Ta wypowiedź oburzyła Erikę Steinbach, która w rozmowie z dziennikiem "Die Welt" (wydanie sobotnie) zarzuciła kard. Karlowi Lehmannowi rozpowszechnianie "okropieństw" na temat zainicjowanego przez nią projektu budowy Centrum i przypomniała kardynałowi o ósmym przykazaniu: "Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu". Podkreśliła, że dawno temu poinformowała Lehmanna i innych niemieckich biskupów o swoich "prawdziwych intencjach" i zapewniła, że jej projekt uwzględnia pojednanie i europejski kontekst. Kościół zna te argumenty, lecz ignoruje je - powiedziała.
Fundacja Centrum przeciwko Wypędzeniom powstała w 2000 r. Jej celem jest budowa w Berlinie placówki poświęconej losom Niemców przymusowo wysiedlonym po drugiej wojnie światowej z Polski i innych krajów Europy Środkowej o Wschodniej. Polska i Czechy przeciwne są tej propozycji. Oba kraje obawiają się, że zdominowana przez niemieckie ziomkostwa placówka będzie lansować wypaczony obraz powojennych wysiedleń, pomijający odpowiedzialność Niemców za rozpętanie II wojny światowej. Władze Niemiec, Polski, Słowacji i Węgier powołały europejską sieć "Pamięć i Solidarność" pomyślaną jako alternatywa wobec projektu Steinbach. Sieć popierają także niemieccy biskupi.
em, pap