Schetyna powiedział, że Dorn podtrzymał dotychczasową propozycję PiS, według której jeśli obie partie stworzą koalicję rządową, Platforma będzie miała prawo do wystawienia kandydata na marszałka Sejmu. Jako ewentualny kandydat PO na stanowisko marszałka Sejmu wymieniany jest Bronisław Komorowski.
Dorn, który przeprowadził dwudniowe konsultacje z innymi ugrupowaniami w sprawie przyszłych władz sejmowych, opowiedział się za tym, by każdy klub miał swojego przedstawiciela w Prezydium Sejmu. W myśl takiej koncepcji prezydium byłoby sześcioosobowe, z pięcioma wicemarszałkami.
Dorn po rozmowie ze Schetyną nie chciał wypowiadać się na temat konkretnych kandydatów na stanowisko marszałka. Podkreślał, że rozmowy na temat tego, kto będzie marszałkiem, są powiązane z tokiem pracy nad utworzeniem rządu koalicyjnego.
Według Dorna, między Platformą i PiS-em istnieje natomiast "niesłychanie daleko idąca rozbieżność" co do Prezydium Senatu. Nie chciał jednak precyzować, czego dotyczy różnica deklarując, że ma nadzieję na porozumienie. Schetyna powiedział, że rozmowa z Dornem na temat Senatu dotyczyła czteroosobowego Prezydium (marszałek i trzech wicemarszałków). "Jest kwestia akcentów co do przedstawicieli klubów (w Prezydium Senatu)" - dodał Schetyna.
ks, pap