Najlepsza polska pływaczka zakończyła dwutygodniową hospitalizację w Klinice Neurochirurgii Szpitala Bródnowskiego w Warszawie. Specjaliści uważają, że jej rehabilitacja potrwa kilka miesięcy.
Pierwszego października o godz. 17.30, w miejscowości Miączyn w powiecie płońskim, na trasie Warszawa - Płock doszło do tragicznego wypadku.
Podczas wyprzedzania z nadmierną szybkością kilku pojazdów, Otylia Jędrzejczak spostrzegła nadjeżdżającego z naprzeciwka fiata uno. Aby uniknąć czołowego zderzenia dziewczyna zjechała na lewą stronę jezdni, wpadając do rowu. Po przejechaniu stu metrów jej samochód uderzył w drzewo przednią prawą częścią i dachował.
W wypadku śmierć na miejscu poniósł 19-letni brat sportsmenki, Szymon. Natomiast Otylię Jędrzejczak przewieziono do szpitala w Płocku, a następnego dnia - do Warszawy. Klinikę opuściła na jeden dzień (7 października), biorąc udział w uroczystościach pogrzebowych brata.
Lekarze specjaliści uważają, że jej rehabilitacja potrwa kilka miesięcy.
(ik, pap)