W promocji albumu wziął udział także prezydent Warszawy Lech Kaczyński, który podkreślił, że wszystkie straty, które poniosła w czasie II wojny światowej Warszawa, są także stratami całego kraju. Zapowiedział, że w ciągu najbliższego roku album zostanie wydany także w innych wersjach językowych.
W jego ocenie, wydanie albumu to "sprawa pamięci historycznej i odpowiedzi na wystąpienia z roszczeniami wobec Polaków mieszkających na północy i wschodzie kraju oraz tendencje przedstawiania nieprawdziwej historii". "To nasze narzędzie obrony, nie ataku" - podkreślił.
Zaznaczył, że to przedsięwzięcie nie zostało podjęte w związku z trwającą właśnie kampanią wyborczą.
Pytany o koszty druku albumu (200 tys. zł za ponad 2 tys. sztuk) odpowiedział, że są one minimalne, "a korzyści społeczne takiej inicjatywy są nieprzeliczalne na pieniądze".
Album i raport, na podstawie którego powstała książka, zostały przygotowane przez specjalnie powołany przez Kaczyńskiego zespół. Jego pracami kierował historyk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, Wojciech Fałkowski.
"Po ponownych obliczeniach i skorygowaniu błędów oraz rozszerzeniu szacunków, okazało się że straty Warszawy to ponad 54 mld dolarów, a nie, jak wyliczyliśmy wcześniej, 45 mld" - powiedział Fałkowski.
Publikacja w znacznej części opiera się na "Raporcie o stratach wojennych Warszawy" przygotowanym w 2004 roku. Fałkowski wyjaśnił, że oprócz elementów raportu, album zawiera także artykuły przedstawiające kontekst historyczny oraz 300 zdjęć ukazujących stolicę przed wojną i tuż po niej. Dodał, że osobną część stanowi zbiór map.
"Ten raport musi wejść do obiegu społecznego i stać się cząstką debaty historycznej, która toczy się w Europie" - podkreślił.
Album ma trafić m.in. do stołecznych muzeów, bibliotek publicznych, gimnazjów i liceów oraz do instytutu Stefana Starzyńskiego, który będzie prowadził ich sprzedaż.
Warszawa nie jest jedynym miastem, które podjęło się wyliczenia strat poniesionych w wyniku II wojny światowej. Podobne działania podjęto m.in. w Poznaniu, Lublinie, czy Jaśle na Podkarpaciu oraz w wielu samorządach.
ss, pap