"Ta rozmowa nas uspokoiła, mimo że mamy różne podejście do wielu kwestii" - powiedział Goliszewski.
Sam premier Kazimierz Marcinkiewicz zadeklarował, że nastąpi poprawa w zakresie prawa gospodarczego.
Podtrzymał wcześniejsze deklaracje, że realizowany będzie deficyt budżetowy na poziomie 30 mld zł. "30 mld zł to deficyt dobry dla budżetu" - powiedział.
Dodał, że Rada Ministrów pod jego kierownictwem będzie dążyć do zwiększenia roli Komisji Trójstronnej, w skład której wchodzą przedstawiciele środowiska przedsiębiorców, związków zawodowych i rządu.
Marcinkiewicz powiedział również, że jest "dobrej myśli" co do rozwiązania sprawy zakazu importu przez Rosję polskiego mięsa i towarów roślinnych.
"Jeśli chodzi o Rosję, zostały podjęte szeroko zakrojone działania (...). My jesteśmy dobrej myśli" - powiedział premier. Dodał, że więcej informacji zostanie podanych po powrocie z Moskwy ministra sprawa zagranicznych, Stefana Mellera.
Rosyjskie ministerstwo rolnictwa od 14 listopada wstrzymało import z Polski produktów pochodzenia roślinnego. Wcześniej podobnym zakazem objęło polskie produkty mięsne.
Marcinkiewicz powiedział, że w polityce energetycznej konieczna jest dywersyfikacja dostaw gazu i nafty do Polski; zapowiedział zwiększenie wydobycia krajowego.
"Konieczne jest zwiększenie własnego wydobycia gazu. Przez ostatnie dwa lata nic nie zrobiono w tej sprawie" - powiedział premier.
Nie ma decyzji w sprawie tarczy antyrakietowej - przyznał Marcinkiewicz. Zaznaczył, że w tej sprawie niezbędna jest dyskusja społeczna.
Jak powiedział premier po spotkaniu z Radą Przedsiębiorczości, rząd rozpoczął już dyskusję na ten temat i potrwa ona "zapewne dosyć długo". "Nie podejmiemy żadnej decyzji, która byłaby dla Polski zła" - podkreślił Marcinkiewicz.
Według informacji sobotniej "GW", od ubiegłego roku toczą się tajne negocjacje w sprawie umieszczenia w Polsce jednej z trzech baz z silosami na pociski antyrakietowe.
Marcinkiewicz poinformował też, że nie ma decyzji o pozostaniu polskich wojsk w Iraku.
ss, pap