Nowa władza w Polsce staje się zakładnikiem wojujących katolików - napisał litewski dziennik "Lietuvos Rytas".
"Większość Polaków zaczyna niewesoło żartować, że wkrótce za największych zwycięzców minionych wyborów trzeba będzie uznać nie polityków, którzy doszli do władzy, lecz księdza Tadeusza Rydzyka i jego "Radio Maryja". (...) "Część społeczeństwa zaczyna się obawiać, że kraj coraz bardziej pogrąża się w błocie, z którego wydostać się będzie bardzo trudno" - czytamy w "Lietuvos Rytas".
Dziennik napisał, że "ulicami Torunia, gdzie mieści się "Radio Maryja", prawie codziennie przejeżdżają rządowe limuzyny. Studio tego radia dziennikarze określają już mianem filii centrum prasowego rządu".
"Polscy dziennikarze zaczęli już otwarcie zadawać pytanie, dlaczego członkowie nowego rządu tak bardzo polubili studio "Radia Maryja", jednakże konkretniej odpowiedzi nie uzyskują. (...) Są obawy, ze rządzący konserwatyści i popierający ich populiści, podżegani przez wojujących katolików, rozpoczęli kampanię, której celem jest przejęcie kontroli nad mediami".
ks, pap