Zaznaczył, że w projekcie ustawy LPR nie ma mowy o zmianie zasiłku za urodzenie dziecka.
Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych, autorstwa LPR, który wprowadza 1 tys. zł tzw. becikowego - zasiłku z tytułu urodzenia dziecka, niezależnie od dochodów rodziców - trafił w ubiegły czwartek po burzliwej debacie w Sejmie do komisji: Polityki Społecznej oraz Rodziny i Praw Kobiet.
"Mam nadzieję, że ta koncepcja, którą przyjęła LPR, tj. powszechności i równości wypłacania 1000 zł, jednak będzie przyjęta przez rząd" - powiedział Parda.
Swoje argumenty przeciwko rządowej autopoprawce do ustawy o świadczeniach rodzinnych klub LPR przedstawił także w oświadczeniu przesłanym PAP w środę po południu. Stwierdza w nim m.in., że "zaproponowane przez rząd kryterium dochodowe (...) nie spełnia kryteriów programu prorodzinnego". Jednocześnie Liga domaga się od premiera Kazimierza Marcinkiewiczqa wypełnienia zobowiązań "co do realizacji koncepcji +becikowego+".
"Nierealizowanie tego postulatu rodzić będzie poważne wątpliwości co do rzeczywistych intencji nowego rządu wobec uprzednio deklarowanego programu wyborczego w zakresie polityki prorodzinnej" - czytamy w oświadczeniu.
Po wtorkowym posiedzeniu rządu Marcinkiewicz zapowiedział zwiększenie do tysiąca zł zasiłku z tytułu urodzenia dziecka, tzw. becikowego, oraz wydłużenie z 16 do 18 tygodni urlopów macierzyńskich. Rząd przyjął stosowne projekty nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz nowelizacji Kodeksu pracy.
Zasiłek ma być podniesiony od stycznia 2006 r. z 500 zł do tysiąca zł, ale tylko dla kobiet, w rodzinach których dochód na osobę nie przekracza 504 zł, a z dzieckiem niepełnosprawnym 583 zł. Pieniądze na wypłatę "becikowego" i wydłużenie urlopów macierzyńskich zostały zapisane w autopoprawce rządu do budżetu na 2006 r., którą przyjął rząd.
Według komunikatu Centrum Informacyjnego Rządu, zwiększenie "becikowego" to dodatkowy koszt dla budżetu w wysokości około 130 mln zł, zaś wydłużenie urlopów macierzyńskich - około 150 mln zł rocznie.
ks, pap