Moskwa wezwała Teheran do przestrzegania swych zobowiązań nuklearnych. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow wyraził zaniepokojenie decyzją irańskich władz o zerwaniu pieczęci "pomimo moratorium, które zostało uzgodnione między Iranem, a państwami europejskimi i pomimo faktu, że porozumienie zawarto z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej".
Działania Iranu potępiła Wielka Brytania. Rzecznik premiera Tony'ego Blaira oświadczył, iż "kończy się cierpliwość" społeczności międzynarodowej wobec Teheranu. Wcześniej MSZ w Londynie wyraziło opinię, że "to bardzo negatywny rozwój wypadków i naraża (on) na poważne zagrożenie proces negocjacyjny".
Wielka Brytania wraz Niemcami i Francją w imieniu Unii Europejskiej i MAEA prowadzi negocjacje z Teheranem w sprawie irańskiego programu atomowego.
Rzeczniczka szefa unijnej dyplomacji Javiera Solany, Cristina Gallach podkreśliła, że irańska decyzja o wznowieniu prac w ośrodkach jądrowych stanowi naruszenie zawartego wcześniej porozumienia z Unią Europejską.
Prezydent Francji Jacques Chirac powiedział, że Iran popełni poważny błąd, jeśli nie będzie współpracować ze społecznością międzynarodową. Według niego, nikt nie kwestionuje praw Teheranu do użycia technologii nuklearnej w celach pokojowych, ale świat musi mieć pewność, że respektowane są zobowiązania zapewniające wszystkim bezpieczeństwo.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier zauważył, że obecnie Teheran "przekroczył granice", co nie pozostanie bez konsekwencji.
Władze Iranu poinformowały we wtorek o zdjęciu pieczęci, nałożonych przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA) w irańskim ośrodku jądrowym w Natanz i wznowieniu prac naukowych.
W 2002 r. ujawniono, iż w Natanz istnieje tajny irański ośrodek jądrowy, w którym m.in. zainstalowana została wirówka, umożliwiająca prowadzenie procesu wzbogacania uranu.
Iran w ubiegłym tygodniu zapowiadał, iż mimo sprzeciwu światowej opinii zamierza - jakkolwiek we współpracy z MAEA - wznowić badania jądrowe.
Wbrew obawom światowej opinii, Teheran utrzymuje, że jego program atomowy ma cywilny charakter i służy wyłącznie produkcji paliwa do elektrowni atomowych. Irańczycy zawiesili badania nad paliwem nuklearnym, a także wzbogacanie uranu, przystępując w 2003 r. do negocjacji z unijną trójką (W. Brytania, Niemcy, Francja). Negocjacje te jak do tej pory nie przyniosły przełomu.
ss, pap