Świat zaniepokojony decyzją Iranu

Świat zaniepokojony decyzją Iranu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Świat z zaniepokojeniem odniósł się do decyzji irańskich władz, które nakazały zdjęcie pieczęci Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej z ośrodka badań nuklearnych w Natanz w środkowym Iranie.
Biały Dom przestrzegł Iran, że jeśli będzie on kontynuował swój obecny nuklearny kurs, nie pozostawi wyboru społeczności międzynarodowej i trzeba będzie przekazać sprawę Radzie Bezpieczeństwa ONZ w celu podjęcia ewentualnych działań.

Rzecznik Białego Domu Scott McClellan podkreślił, że posunięcia Iranu to "poważna eskalacja problemu nuklearnego", a wszelkie próby wzbogacania uranu to nowe naruszenie przez Teheran umów, które zawarł z Europą.

McClellan powiedział, że Waszyngton zamierza dalej rozmawiać w  sprawie Iranu z europejskimi partnerami.

Brytyjski minister spraw zagranicznych Jack Straw wykluczył we  wtorek akcję militarną wobec Iranu zarówno ze strony Wielkiej Brytanii, jak i z jakiejkolwiek innej strony.

"Akcja militarna nie stoi u nas na porządku dziennym i nie sądzę, by znajdowała się na porządku dziennym gdziekolwiek indziej" -  powiedział Straw w parlamencie.

Zdaniem szefa brytyjskiej dyplomacji, sprawa irańskiego programu powinna być rozwiązana środkami dyplomatycznymi i innymi niemilitarnymi.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow podkreślił we  wtorek, że moratorium na wzbogacanie uranu "jest niezbędne do  rozwiązania problemów z irańskim programem nuklearnym". Ławrow powiedział, że Moskwa stara się zapewnić, by Iran przestrzegał moratorium na wzbogacanie uranu do czasu wznowienia rozmów między Moskwą a Teheranem.

Władze Iranu poinformowały we wtorek o zerwaniu pieczęci Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w Natanz i  wznowieniu prac naukowych.

Decyzję Teheranu skrytykowało wiele państw, w tym Wielka Brytania, która wraz Niemcami i Francją w imieniu Unii Europejskiej i MAEA prowadzi negocjacje z Teheranem w sprawie irańskiego programu atomowego.

Rzeczniczka szefa unijnej dyplomacji Javiera Solany, Cristina Gallach, podkreśliła, że irańska decyzja o wznowieniu prac w  ośrodkach jądrowych stanowi naruszenie zawartego wcześniej porozumienia z Unią Europejską.

Słów krytyki nie szczędziły także Francja i  Niemcy.

ks, pap