Pytany, czy widziałby w tym bloku SLD, SdPl, Partię Demokratyczną- demokraci.pl i Zielonych, odpowiedział, że takie jest "marzenie i oczekiwanie". Dodał, że odbyły się już spotkania kierownictw SdPl i PD oraz Zielonych.
Lider SdPl dodał, że patronem porozumienia partii centrolewicowych mógłby być Aleksander Kwaśniewski. Jak zaznaczył, nie chodzi o to, by Kwaśniewski "stanął na czele koalicji i pogodził skłóconą lewicę". "Dzisiaj wobec perspektywy szybkich wyborów jesteśmy w stanie porozumieć się sami" - ocenił Borowski.
Z Kwaśniewskim, który przebywa w Szwajcarii, skontaktował się już w tej sprawie przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak. Powiedział on PAP, że uzyskał zapewnienie, iż były prezydent będzie wspierał wspólną listę lewicy w ewentualnych wcześniejszych wyborach do parlamentu, aby osiągnęła jak najlepszy wynik.
Olejniczak zapowiedział, że oprócz rozmów z liderami SdPl, chce też rozmawiać z Unią Pracy, związkami zawodowymi, stowarzyszeniami i organizacjami pozarządowymi. Pytany, jak prawdopodobna jest taka wspólna lista lewicy, odparł: "Jest pewna, a szczegóły trzeba dopracować".
Przed powtórką wyborów do Senatu w okręgu częstochowskim (odbędą się w najbliższą niedzielę) śląska lewica już dogadała się w sprawie wystawienia wspólnych kandydatów. Zdaniem szefa klub SLD Jerzego Szmajdzińskiego, to zjednoczenie jest "dużym sukcesem politycznym".
Szmajdziński ocenił, że podobne porozumienie powstanie na szczeblu centralnym. Zapowiedział wspólny udział lewicy w wyborach samorządowych, razem z OPZZ.
ss, pap