Aby przyjęty przez przywódców państw UE kompromis budżetowy, zakładający wydatki w ciągu siedmiu lat w wysokości 862,4 mld euro, mógł wejść w życie, niezbędne jest tzw. porozumienie międzyinstytucjonalne z Komisją Europejską i Parlamentem Europejskim. W czerwcu zeszłego roku PE postulował przyjęcie budżetu 2007-13 na poziomie 975 mld euro.
Eurodeputowani przyjęli raport autorstwa Niemca Reimera Boege, uznając, że grudniowy kompromis nie pozwoli Unii stawić czoło nowym wyzwaniom. Nie oznacza to jednak, że PE jest gotowy definitywnie odrzucić budżet. W tym samym raporcie eurodeputowani wyrażają gotowość do dalszych negocjacji, by zwiększyć wydatki UE o kilka miliardów.
W Strasburgu odbywa się w środę pierwsze spotkania głównych przedstawicieli trzech instytucji: Schuessela - w imieniu Rady UE, Jose Manuela Barroso - szefa Komisji Europejskiej i Josepa Borrella - przewodniczącego PE. W spotkaniu uczestniczą również szef komisji budżetowej PE Janusz Lewandowski i sprawozdawca PE Reimer Boege.
W poprzednich negocjacjach budżetowych w 1999 roku eurodeputowanym udało się zwiększyć budżet na lata 2000-2006 o 4 mld euro.
ss, pap