Szef PO Donald Tusk przyznał, że wątpi, by mogło dojść do poważnej rozmowy z PiS. Dodał, że nie ma za dużo nadziei na normalizację obecnej sytuacji i na to, że "PiS wreszcie powie otwarcie o co chodzi i jaki ma plan".
"Mam wrażenie, że pan prezes (Jarosław Kaczyński) nie jest gotowy do zawarcia porozumienia z kimkolwiek, ale jest wewnętrznie napakowany, by każde porozumienie unieważniać" - powiedział Tusk.
"Rano ogłasza gotowość do rozmów z Samoobroną, w południe z Platformą, po południu z Ligą Polskich Rodzin, a wieczorem - obraża wszystkich. To jest dzisiejsza strategia pana Kaczyńskiego" - dodał.
Tusk nie chciał komentować doniesień prasowych, że nowym szefem MSZ miałby zostać eurodeputowany PO Jacek Saryusz-Wolski. "Premierem - pan Kluska, wicepremierem - pan Jan Krzysztof Bielecki, a ministrem kultury - Doda Elektroda. To są komunikaty, które płyną od Jarosława Kaczyńskiego" - żartował Tusk.
Ocenił, że do wieczora mogą pojawić się "kolejne fantazje" polityków PiS-u.
ks, pap