Berlusconi: "Mamy gaz dzięki przyjaźni z Putinem"

Berlusconi: "Mamy gaz dzięki przyjaźni z Putinem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Włoch Silvio Berlusconi powiedział, że tylko jego przyjaźni z prezydentem Rosji Władimirem Putinem należy zawdzięczać to, że Włochy otrzymują rosyjski gaz.
Zasługi w tej sprawie szef rządu przypisał sobie podczas wyborczego spotkania w Perugii.

"To cud, że dostajemy tylko o 8 procent mniej gazu. Gdybym nie  przyjaźnił się z Putinem, gaz w ogóle nie docierałby do Włoch" -  oświadczył Berlusconi na spotkaniu z działaczami partii Forza Italia.

W czwartek premier oskarżył Ukrainę o kradzież rosyjskiego gazu, mówiąc: "Oprócz mrozów, które dotknęły Rosję, kryzys energetyczny we Włoszech został spowodowany przez to, że Ukraina w sposób autonomiczny i arbitralny wykradała 70 milionów metrów sześciennych gazu dziennie, nie mając podpisanego kontraktu gazowego z Gazpromem".

Redukcja dostaw rosyjskiego gazu, wahająca się od kilku do  kilkunastu procent, zmusiła w tych dniach władze Włoch do  sięgnięcia do rezerw strategicznych.

Włoskie ministerstwo przemysłu ogłosiło w poniedziałek, że  konieczne będzie wykorzystanie dwóch z ponad pięciu miliardów metrów sześciennych gazu, składowanych jako strategiczne zapasy. Dotychczas wykorzystano około 6 procent tych rezerw.

ks, pap