"Nie powinniśmy mieć wątpliwości, że to, co stało się własnością Polaków: wolność obywateli, swoboda wymiany opinii, wolność słowa, niezależność mediów od władzy politycznej, narastająca niezależność samorządu terytorialnego od władzy w kraju, że wszystkie te zjawiska, czyli wolność obywatelską Polaków po roku 1989, powinniśmy traktować jako wspólne dziedzictwo, także dziedzictwo pierwszej 'Solidarności'" - mówił szef PO.
Tusk w Szczecinku spotkał się z radnymi miasta, inaugurując kampanię wyborczą Platformy przed jesiennymi wyborami samorządowymi. Planowane w jej ramach swoje podróże po kraju określił jak "przegląd wojsk".
"Samorząd terytorialny jest obszarem, gdzie na jałową potyczkę polityczną nie ma miejsca. Tu bliskość władzy samorządowej i obywateli, a także konkretność problemów, przed którymi stają, sprawia, że na propagandę i grę jest mało miejsca" - powiedział szef PO w czasie spotkania.
Według Tuska, o ile na poziomie województw "upartyjnienie" wyborów samorządowych ma jeszcze jakiś sens, to na poziomie gmin, powiatów, mniejszych miast - takich jak Szczecinek - "partyjny bój na śmierć i życie pozbawiony jest jakiegokolwiek sensu".
Zapowiedział, że podczas kampanii będzie zwracać się do wszystkich ludzi samorządu terytorialnego, niezależnie od przynależności partyjnej, "by wspomagali ludzi dobrej woli w wielkim dziele utrwalania wolności obywatelskiej Polaków".
Tusk przestrzegł również przed prowadzeniem "permanentnej wojny politycznej", szczególnie na szczeblu samorządów lokalnych. "Przygniatająca większość problemów, które dotyczą życia zwykłych ludzi, wymyka się poza partyjną konfrontację, jest do rozwiązania wspólnie, a nigdy poprzez próbę dyktatu jednych nad drugimi" - powiedział szef PO.
Również na konferencji prasowej po spotkaniu z samorządowcami Tusk mówił, że władzę centralną trzeba przestrzec przed "zamachami i zakusami na prawa obywatelskie i na niezależność życia publicznego od partyjnej polityki".
"Chciałbym też przekonywać ludzi - jeżdżąc przez najbliższe tygodnie i miesiące od miasta do miasta, od wsi do wsi przez całą Polskę - żeby nie wierzyli w to, iż prawdziwym zagrożeniem dla ich komfortu życia, dla ich szans, jest niezależny samorząd czy wolne media" - powiedział lider PO.
Lider PO zdecydowanie wypowiedział się przeciwko powstaniu województwa środkowopomorskiego. "To jest głupi pomysł ze szkodą dla mieszkańców. Ja nie zawsze mam rację, ale w tym przypadku na pewno się nie mylę" - mówił. Według niego, Środkowopomorskie byłoby słabe ekonomicznie i nie dałoby rady walczyć np. o środki z Unii Europejskiej.
Tusk podkreślił, że takiego samego zdania jest znaczna część posłów oficjalnie popierających projekt utworzenia siedemnastego województwa. Jak zaznaczył, w kuluarach jednak przyznają, że chodzi tylko o pozyskanie sympatii przed wyborami dla ich ugrupowań.
Tusk przyznał też, że dla Polski lepszy byłby układ rządzący PO- PiS niż układ PiS-u z Samoobroną i LPR. Jednak jego zdaniem celem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego było utworzenie układu z ojcem Tadeuszem Rydzykiem, Andrzejem Lepperem i Romanem Giertychem.
W spotkaniu uczestniczył burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie- Douglas, który objął tę funkcję na początku roku po wygraniu wyborów uzupełniających. "Często słyszę, że z takim nazwiskiem jak moje nie można wygrać żadnych wyborów. Tu zobaczyłem żywy dowód, że to jest nieprawda" - żartował Tusk, gratulując burmistrzowi sukcesu.
pap, ss, ab