Premier Kazimierz Marcinkiewicz uważa, że zawarcie zaproponowanego przez Polskę Europejskiego Traktatu Bezpieczeństwa Energetycznego utrudni polityczne granie dostawami surowców energetycznych.
W "Porannych Sygnałach" Polskiego Radia, powiedział, że propozycja ta nie oznacza, że "chcemy kogoś drażnić". Jego zdaniem, wspólne podejście Unii Europejskiej do bezpieczeństwa energetycznego może gwarantować Rosji dużo bardziej stabilne dostawy surowców do UE.
Marcinkiewicz przypomniał, że Polska przedstawiła pod koniec lutego Unii propozycję zawarcia Europejskiego Traktatu Bezpieczeństwa Energetycznego, by wspólnie działać na rzecz dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych i wspólnie gwarantować sobie bezpieczeństwo energetyczne. Unia przygotowuje się do debaty na ten temat w końcu marca.
pap, ss