MENU

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na zakończenie Roku Jana Sebastiana Bacha firma CD Accord wydała legendarne dzieło tego kompozytora - Wariacje Goldbergowskie - w wykonaniu wybitnego polskiego klawesynisty Władysława Kłosiewicza. Ten artysta, ostatnio także dyrygent oper barokowych w Warszawskiej Operze Kameralnej, gra z ogromną fantazją i precyzją zarazem. To Bach osobisty i głęboki. Płyta nie do przegapienia.
PŁYTA
Na zakończenie Roku Jana Sebastiana Bacha firma CD Accord wydała legendarne dzieło tego kompozytora - Wariacje Goldbergowskie - w wykonaniu wybitnego polskiego klawesynisty Władysława Kłosiewicza. Ten artysta, ostatnio także dyrygent oper barokowych w Warszawskiej Operze Kameralnej, gra z ogromną fantazją i precyzją zarazem. To Bach osobisty i głęboki. Płyta nie do przegapienia.



Wydarzenia - POLSKA
W niedzielę 10 grudnia zakończył się w Warszawie Kongres Kultury Polskiej. Zgodnie z przewidywaniami impreza stała się rejestrem pretensji. Po pierwsze - pod adresem władz, bo zredukowały fundusze na kulturę i nie mają zdecydowanej polityki kulturalnej. Po drugie - mediów, bo komercjalizują się bez umiaru, zapominając o wysokich wartościach. Po trzecie - artystów, ponieważ niewiele powstaje ważkich dzieł. Bieda w kulturze, zwłaszcza na prowincji, i towarzyszące jej nieprzychylne nastawienie samorządów to duży problem, ale znacznie większym jest brak edukacji kulturalnej. Z tego powodu następne pokolenia będą miały do kultury stosunek jeszcze bardziej nonszalancki. Zmiany w sferze edukacji są trudne, łatwiej zreformować telewizję. Od dwóch lat TVP technicznie i merytorycznie jest gotowa do uruchomienia kanału kulturalnego na platformie cyf-rowej, brakuje tylko zgody Ministerstwa Skarbu. Premier Jerzy Buzek i minister kultury Kazimierz M. Ujazdowski obiecują, że coraz więcej pieniędzy z budżetu państwa będzie pzeznaczanych na kulturę. Premier ogłosił rok 2001 Rokiem Kultury. (DS)

Podczas spektaklu "Miss Saigon" w warszawskim Teatrze Muzycznym Roma rzeczywiście ląduje helikopter, dekoracje wciąż się zmieniają, akcja jest wartka, a młodzi aktorzy, zwłaszcza Katarzyna Łaska (Kim), dają z siebie wszystko. Rzecz jest jednak mocno zwietrzała. Dziesięć lat temu przedstawienie mogło jeszcze przyciągać publiczność na Zachodzie aktualnym tematem wietnamsko-amerykańskich dzieci. W musicalu brakuje też choćby jednego przeboju, który można by nucić, wychodząc z teatru. Znawcy opery zauważą niemal bezczelne powielenie schematu "Madame Butterfly". Lepiej już pójść do Teatru Wielkiego: muzyka Pucciniego jest atrakcyjniejsza, a i "Butterfly" wystawiono pięknie, choć bez helikoptera. (DS)

Wydarzenie - ŚWIAT

6 grudnia królowa Elżbieta II uroczyście otworzyła Great Court - wielki dziedziniec słynnego londyńskiego British Museum - który przez ponad sto lat pozostawał nie wykorzystany. Przebudowa trwała trzy lata i kosztowała ponad 100 mln funtów. Pieniądze uzyskano z publicznej loterii Millennium Lottery i od prywatnych ofiarodawców. Dziedziniec o powierzchni 6700m2 przykryto gigantyczną szklaną kopułą (z zabezpieczeniem ograniczającym dostęp promieni słonecznych). Odnowiono portale w stylu greckim. Ściany i podłogę wyłożono białymi kamiennymi płytami. Powstaną tu kawiarnie, sklepy i centrum edukacyjne. Będą organizowane festiwale i wystawy. Po generalnym remoncie szerokiej publiczności udostępniono też słynną bibliotekę - Reading Room. Wyposażono ją w sieć komputerową i bazę danych z informacjami o kolekcjach i eksponatach British Museum. Przez ponad sto lat Reading Room był dostępny tylko dla nielicznych. Pracowali tu m.in. Joseph Conrad, Oscar Wilde, Virginia Woolf, George B. Shaw i Mahatma Gandhi. Karol Marks tu właśnie tworzył teorię klas. Gdy w roku 1984 bibliotekę odwiedził Michaił Gorbaczow, zauważył dowcipnie, że pretensje do komunizmu należy zgłaszać British Museum.

Więcej możesz przeczytać w 51/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.