Zdjęcia posłów z rękami uniesionymi w geście hitlerowskiego pozdrowienia opublikował w październiku i grudniu ubiegłego roku dziennik "Fakt". Zdjęcia wykonano podczas zamkniętej imprezy w jednym z krakowskich lokali.
Zareagował na to poseł SLD Jerzy Szmajdziński, występując z pytaniem do Prokuratury Krajowej, co zamierza z tym zrobić. Prokuratura nakazała śródmiejskiej prokuraturze w Krakowie przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego, które dotyczyło możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na publicznym propagowaniu ustroju faszystowskiego.
Zdaniem krakowskiej prokuratury, posłowie nie dopuścili się przestępstwa, ponieważ impreza miała charakter zamknięty, a ponadto samo uniesienie ręki w geście przypominającym pozdrowienie Sieg Heil nie jest jeszcze propagowaniem ustroju faszystowskiego.
Zachowanie takie - zdaniem prokuratury - choć może być uznane za naganne w sferze moralnej, nie wyczerpuje znamion przestępstwa. Na tej podstawie postępowanie umorzono.
Postanowienie to nie jest prawomocne.
pap, ab