Z kolei przedstawiciele Forum Młodych PiS do wody wrzucili "Majchrzannę 2006" - na znak niezadowolenia z rządów prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego.
"Łukaszannę" topiło w Krakowie kilkanaście osób z Młodego Centrum. Sylwetkę mężczyzny z wyrysowaną twarzą prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki wrzucili do Wisły nieopodal Wawelu. "Po każdej zimie przychodzi wiosna, po każdym reżimie demokracja. Cieszę się, że ludzie w Mińsku wyszli na ulicę i wierzę, że prędzej, czy później, ten reżim upadnie. Wszystkie reżimy upadają, o czym wszyscy wiedzą, oprócz dyktatorów" - powiedział po wrzuceniu kukły Grzegorz Pietraszewski ze Stowarzyszenia Młode Centrum.
W Szczecinie młodzieżówka Partii Demokratycznej zatopiła "Moherową Marzannę", natomiast młodzi działacze PiS sprezentowali Marzannę parlamentarzystom PO, wraz z pisemnym wnioskiem o jej "samozatopienie".
"Moherowa marzanna" ma symbolizować nieformalną koalicję rządzącą PiS, Samoobrony i LPR - młodzież wrzuciła kukłę do stawu w jednym z miejskich parków machając plakatami z napisem "Kysz, pa pa!". Marzanna miała głowę z niebieskiego balona, na który naklejono zdjęcie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przyodzianego w moherowy beret. Korpus kukły stanowiła koszulka z napisem "101,6 MHz Toruń" (częstotliwość nadawania Radia Maryja). Na szyi Marzanny zawisł krawat w biało-czerwone pasy.
W Legnicy działacze Forum Młodych PiS utopili Marzannę symbolizującą zastój w legnickiej kulturze. Happening odbywał się pod hasłem Pożegnanie zimy kulturalnej w Legnicy i zapoczątkowania wiosennej ofensywy kulturalnej.
Podczas zorganizowanej na legnickim Rynku akcji kilku organizatorów symbolicznie zanurzyło w akwarium z wodą lalkę. Jak stwierdzili, w ten sposób chcieli skończyć ze stagnacją w legnickiej kulturze i zapoczątkować zmiany na lepsze w tej sferze życia.
Symbolicznego zatopienia "paktu stabilizacyjnego" dokonała w Białymstoku młodzież z Młodego Centrum. W rzece Białce w centrum Białegostoku utopiono Marzannę - żółtą kaczkę i siedzące na niej symboliczne kukiełki Andrzeja Leppera i Romana Giertycha. Marzanna była na sznurku: po imprezie młodzież zabrała ją, by nie zaśmiecać rzeki.
pap, ab