Lepper zapewnił, że nie są to "warunki brzegowe" ewentualnej koalicji z PiS, ale jedynie propozycje. "Od nich powinniśmy zacząć rozmowy z PiS. Trzeba się nad nimi pochylić i przedyskutować" - ocenił. Zapewnił, że propozycje jego partii nie przewidują "żadnej rewolucji" w gospodarce.
Szef Samoobrony oświadczył, że albo będzie wicepremierem, albo nie będzie koalicji rządowej z PiS. "To jest teraz warunek wejścia Samoobrony do koalicji. Nie można rządzić z tylnego szeregu, ja takim układom jestem przeciwny" - podkreślił. Jak dodał, to media "zrobiły" z niego wicepremiera i "teraz już nie ma odwrotu". Przyznał też, że jako wicepremier chciałby objąć któryś z resortów.
Lepepr zapowiedział, że Samoobrona, w ewentualnych rozmowach koalicyjnych z PiS na pierwszym miejscu będzie stawiała sprawy gospodarcze, i dlatego - jak zaznaczył - stanowiska rządowe to sprawa drugorzędna. Pytany, jakie resorty interesują Samoobronę, Lepper wymienił sferę socjalną, gospodarkę i rolnictwo. Zdaniem Leppera, "im bliżej do głosowania nad wnioskiem o samorozwiązanie Sejmu, tym dalej do koalicji" PiS i Samoobrony. Głosowanie nad wnioskiem o skrócenie kadencji parlamentu ma odbyć się w przyszłym tygodniu.
Lepper powiedział, że nie otrzymał żadnej odpowiedzi ze strony rządu i PiS w sprawie ewentualnej koalicji z Samoobroną. "Odpowiedzi wymijające - albo brak konkretnych odpowiedzi - ze strony działaczy PiS i niektórych przedstawicieli rządu świadczą, że premier (Kazimierz Marcinkiewicz) nie myśli chyba poważnie o tym, że Samoobrona będzie w rządzie" - ocenił. Zaznaczył, że jego klub deklaruje udział w rządzie, ale nie na zasadzie "wpraszania się" i "zrobienia wszystkiego, żeby w nim być". Lepper zapewnił, że Samoobrona chce razem z PiS wspólnie realizować program, ale - jak podkreślił - nie może być tak, że program PiS będzie realizowany w stu procentach, a program Samoobrony będzie pomijany.
Szef Samoobrony zaapelował do polityków PiS o zaprzestanie ataków na Samoobronę. "Takie ataki są niepoważne, bo to nie my zabiegamy o wejście do koalicji" - zaznaczył. "Jeśli politycy PiS mówią, że koalicja z Samoobroną to zło konieczne to niech premier poda rząd do dymisji i społeczeństwo w wyborach zdecyduje o przyszłości kraju" - podkreślił.
Lepper kolejny raz odniósł się też do zarzutów o nielegalne finansowanie kampanii wyborczej Samoobrony. Poinformował, że biegli rewidenci zbadali sprawę finansowania kampanii wyborczej Samoobrony i nie mieli żadnych zastrzeżeń co do księgowości i legalności finansowania kampanii. Poseł Samoobrony Zenon Wiśniewski poinformował, że złożył do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie pomówień jego osoby o nielegalne operacje finansowe w kampanii wyborczej.
pap, ss