Sędzia Raad Dżuhi powiedział, że pion śledczy trybunału zakończył dochodzenie w sprawie Operacji Anfal (Łupy Wojenne), przeprowadzonej w latach 1987-88 na kurdyjskich terenach Iraku w celu utwierdzenia tam władzy Saddama. Zarzuty przeciwko Saddamowi i sześciu współoskarżonym przekazano prokuratorom, otwierając drogę do nowego procesu.
Podczas operacji Anfal saddamowskie siły bezpieczeństwa zrównywały ziemią całe wioski, niszczyły uprawy i wysiedlały ludność. Władze regionu kurdyjskiego mówią, że wypędzono wtedy kilkaset tysięcy Kurdów, a przeszło 180 tysięcy zamordowano i pochowano w masowych grobach.
"Ludzi tych poddano przymusowemu przesiedleniu, a tysiące cywilów bezprawnie osadzono w różnych ośrodkach zatrzymań - powiedział Dżuhi. - Wsie niszczono i palono. Domy modlitwy i cywilne budynki mieszkalne zrównywano z ziemią bez powodu i bez uzasadnienia wojskowego".
Najbardziej znanym epizodem Anfalu jest atak gazowy na miasteczko Halabdża w 1988 roku. Zginęło tam 5000 osób. O najgorsze zbrodnie popełnione podczas tej operacji jest oskarżony kuzyn Saddama, Ali Hasan al-Madżid, zwany "Chemicznym Alim". Twierdzi on, że atak gazowy był karą za to, że ludność Halabdży nie przeciwstawiła się irańskim wypadom na ten teren podczas wojny iracko-irańskiej (1980- 88).
Organizacje praw człowieka uważają nalot gazowy na Halabdżę za jedną z najcięższych zbrodni reżimu Saddama.
W grudniu sąd holenderski skazał na 15 lat więzienia biznesmena Fransa van Anraata za sprzedanie reżimowi Saddama chemikaliów do produkcji gazów bojowych użytych potem przeciwko Kurdom. Sąd uznał w uzasadnieniu wyroku - pierwszym w ogóle, jaki dotyczył zbrodni Saddama - że wymordowanie tysięcy Kurdów było aktem ludobójstwa.
Sąd holenderski nie był władny sądzić Saddama, ale w akcie oskarżenia prokuratorzy wymienili Saddama i Chemicznego Alego jako uczestników zmowy przeciwko Kurdom.
Trybunał iracki ma dostęp do materiałów tego procesu, obejmujących m.in. dokument nr 4008, podpisany przez Saddama 20 czerwca 1987 roku. Jest w nim mowa o "specjalnych pociskach artyleryjskich dla zabicia możliwie największej liczby ludzi" na terenach kurdyjskich. Według prokuratorów holenderskich "specjalne pociski" to pociski chemiczne.
Oprócz Saddama i Madżida na liście oskarżonych w tej sprawie jest były minister obrony Sultan Haszim Ahmad, były szef wywiadu Saber Abdel Aziz, członek biura wojskowego saddamowskiej partii Baas - Husajn Raszid at-Tikriti, eksminister przemysłu Taher Mohammed al- Ani i były działacz Baas, Mutlak Dżiburi.
W środę w Bagdadzie ma zostać wznowiony proces, w którym Saddam odpowiada razem z siedmioma innymi osobami za masakrę 148 szyitów z miejscowości Dudżail. Stracono ich z zemsty za zamach na jego życie, przeprowadzony tam w roku 1982.
Proces ten toczy się od 19 października zeszłego roku i może okazać się pierwszym z całej serii procesów byłego dyktatora, którego wstępnie oskarżono już o kilkanaście innych zbrodni.
Prezydent Iraku Dżalal Talabani powiedział we wtorek, że spodziewa się, iż Saddam Husajn zostanie osądzony we wszystkich sprawach, jakie wniesiono przeciwko niemu, i dopiero potem trybunał wyda wyrok na byłego dyktatora. Grozi mu kara śmierci.
pap, ss, ab