Stanisław Kania oskarżony

Stanisław Kania oskarżony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zarzut zbrodni komunistycznej, polegającej na udziale od 27 marca 1981 r. do 12 grudnia 1981 r. w związku przestępczym o charakterze zbrojnym postawił Instytut Pamięci Narodowej b. I sekretarzowi PZPR Stanisławowi Kani.
Kania odmówił składania wyjaśnień, nie przyznał się też do  popełnienia zarzuconego mu czynu. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

W wydanym w poniedziałek komunikacie IPN wyjaśnił, że postawiony Kani zarzut dotyczy udziału w zorganizowanym związku przestępczym o charakterze zbrojnym, "mającym na celu popełnianie przestępstw polegających na pozbawianiu wolności poprzez internowanie i  wykonywanie kar pozbawienia wolności orzeczonych za czyny wcześniej niekaralne oraz innych przestępstw przeciwko wolności".

A ponadto, jak czytamy w komunikacie, "naruszaniu nietykalności cielesnej, tajemnicy korespondencji i praw pracowniczych obywateli polskich, głównie skupionych w ruchu społecznym związanym z NSZZ "Solidarność", poprzez opracowywanie projektów aktów normatywnych oraz planów i harmonogramów działań organów władzy, administracji państwowej oraz mediów publicznych dotyczących wprowadzenia nielegalnego stanu wojennego" - napisał IPN.

Po przesłuchaniu w warszawskim IPN Kania powiedział dziennikarzom, że nie przyznaje się do winy. "Będę się bronił, bo  jestem pewien swej niewinności" - oświadczył.

"Odszedłem z funkcji w PZPR w październiku 1981 r., a wtedy stanu wojennego jeszcze nie było" - mówił Kania dziennikarzom. Oświadczył, że nie czuje się winny udziału w związku przestępczym o charakterze zbrojnym, co mu zarzucono, i że istnieje wiele dowodów na to, by potwierdzić, że przeciwdziałał - i to skutecznie - radzieckiej interwencji.

Spytany czy jego zdaniem stan wojenny wprowadzono w Polsce legalnie (przekroczenie uprawnień przy jego wprowadzeniu to jedna z podstaw zarzutów dla członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego), Kania odparł, że o to będą się spierać konstytucjonaliści. "Należy raczej zastanowić się, czy wprowadzono go zasadnie" - dodał.

Przypomniał jednocześnie, że w 1973 r. i 1978 r. pojawiała się inicjatywa ustawodawcza uchwalenia ustawy regulującej zasady stanu wojennego, jednak - jak powiedział - sam jest "winowajcą", bo w  obu przypadkach powodował zdjęcie tych punktów z porządku obrad ówczesnego rządu. "Uważałem, że po krwawym grudniu 1970 r. nie  czas na prężenie muskułów przez władzę" - wyjaśnił.

Kania powiedział dziennikarzom, że uczestniczył w przygotowaniu dokumentu "Myśl przewodnia stanu wojennego" z 27 marca 1981 r. oraz wytycznych o działaniach administracji państwowej w warunkach stanu wojennego z tego samego okresu. Dodawał jednak, że czym innym było przygotowywanie działań na wypadek stanu wojennego, a  czym innym jego wprowadzenie.

"Pytanie o skutki stanu wojennego odnoszą się do stanu po 13 grudnia 1981, a więc nie do mnie" - dodawał Kania, który do  września 1981 r. był I sekretarzem KC PZPR, a potem zastąpił go na tej funkcji Wojciech Jaruzelski.

Kania przekonywał zarazem, że całą sprawę należy analizować w  szerszym kontekście i przypominał, że latem 1981 r. jego oraz  Wojciecha Jaruzelskiego za pośrednictwem Moskwy próbowano odsunąć od władzy w PZPR. Mówił też o "szantażu ekonomicznym ze strony Moskwy" z września 1981 r., gdy w ZSRR miano zaplanować ograniczenie eksportu i dostaw ropy do Polski.

Według poniedziałkowej "Gazety Wyborczej" w sprawie wprowadzenia stanu wojennego IPN ma też przesłuchać m.in. członka WRON, gen. Czesława Kiszczaka. Ten jednak jest chory, więc termin przesłuchania nie jest znany.

Wcześniej zarzuty popełnienia zbrodni komunistycznej przy wprowadzeniu stanu wojennego, dotyczące m.in. kierowania i udziału w "zorganizowanym związku przestępczym o charakterze zbrojnym", przedstawiono już szefowi i członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) - generałom Wojciechowi Jaruzelskiemu, Florianowi Siwickiemu i Tadeuszowi Tuczapskiemu.

Według IPN, gen. Jaruzelski miał również podżegać członków Rady Państwa, która formalnie wprowadziła stan wojenny, do  przekroczenia uprawnień poprzez uchwalenie dekretów o stanie wojennym.

pap, ss, ab