J. Kaczyński podkreślił, że jeszcze nie był w prywatnych apartamentach prezydenta. "Nie dlatego, że mnie tam nie wpuszczą, czy bratowa mnie tam nie wpuszcza, ale dlatego, że nie mam na to czasu" - tłumaczył.
Szef PiS powiedział, że w jego domu nie ma szczególnych zwyczajów wielkanocnych. W Wielką Sobotę koszyczek do święcenia J.Kaczyński nosi do kościoła św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. "Choć już nie mieszkam w tej parafii, ale spędziłem tam wielki kawał życia" - powiedział.
Polityk pytany, które ze świąt, według niego, zwycięża w sporze o wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia powiedział, że z punktu widzenia dzieciństwa "ta choinka i te prezenty były nie do przeskoczenia". "Oczywiście jako katolik, muszę przyjmować, że większym świętem jest Wielkanoc - to największy tydzień w życiu kościelnym" - podkreślił jednak.
Szef Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że tegoroczne święta Wielkiej Nocy spędzi w domu w Zielnowie "z żoną, dziećmi, wnukami, zwierzętami i przyrodą".
"Tradycyjny stół, święconka, na pewno baranina - uwielbiam i wyroby własne, szynki. Wszystko swojskie, naturalne i ekologiczne" - tak u szefa Samooborny wyglądać będzie świąteczny stół. Lepper zapewnił, że on sam zaangażuje się w przygotowywanie baraniny.
Ulubiona potrawa świąteczna szefa Samoobrony to właśnie baranina z dużą ilością warzyw. W jego domu, jak powiedział, kultywuje się zwyczaj "lanego poniedziałku". Lepper zastrzegł jednak, że "dzieci dorosły, wnuki są jeszcze za małe, więc 'mocnego' dyngusa nie ma, jest normalnie leciutko, symbolicznie".
Tradycyjnie w swoim domu na wsi pod Łowiczem Święta Wielkanocne będzie spędzał przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak. W Wielki Piątek, wraz z kilkuletnim synem Szymonem, szef Sojuszu zajmuje się przygotowaniem święconki, w tym m.in. malowaniem jajek. "W sobotę zaniesiemy święconkę do kościoła. W niedzielę, wraz z całą rodziną zjemy śniadanie wielkanocne. W 'lany poniedziałek' odwiedzimy znajomych, polejemy ich wodą" - zapowiedział. Znajomi nie powinni się jednak obawiać - szef SLD podkreślił, że będzie to raczej symboliczne polewanie.
Olejniczak, pytany, czy włącza się w przygotowania świąteczne powiedział, że co prawda stara się pomagać, ale "nie ma specjalnych zdolności kulinarnych, którymi mógłby się wykazać". Ulubioną świąteczną potrawą szefa SLD jest szynka przygotowywana w jego domu w sposób tradycyjny - z kością. Z ciast Olejniczak najbardziej lubi sernik.
pap, ab