Prezydent George W. Bush nie wykluczył operacji militarnej, której celem byłoby uniemożliwienie Iranowi zbudowania broni nuklearnej. Na razie Bush stawia jednak na dyplomację.
"Wszystkie opcje są na stole" - powiedział Bush, nawiązując do ewentualnej reakcji na irański program atomowy. "Chcemy rozwiązać tę kwestię na drodze dyplomatycznej i bardzo nad tym pracujemy" - dodał.
Prezydent wypowiedział się też o potrzebie zjednoczonego frontu krajów, "które zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakim byłaby broń nuklearna w rękach Iranu". Podkreślił, że USA ściśle współpracują w tej sprawie z Wielką Brytanią, Francją i Niemcami.
pap, ab