"Foxmana najbardziej zbulwersował fakt, że oddano edukację w ręce ministra, który nie uchodzi za polityka liberalnego i otwartego, a raczej nacjonalistycznego" - powiedziała Juńczyk- Ziomecka polskim dziennikarzom w środę, na zakończenie swego pobytu w USA.
Jeszcze przed nominacją Romana Giertycha na wicepremiera i szefa resortu edukacji, Foxman skierował list do premiera Marcinkiewicza wyrażający zaniepokojenie składem koalicji.
Powstanie w Polsce rządu koalicyjnego z udziałem liderów Samoobrony i LPR nie wywołało jednak większego zainteresowania amerykańskich mediów - brak było komentarzy, a nawet dłuższych relacji na ten temat.
Minister Ziomecka spotkała się w środę z przedstawicielami Komisji Helsińskiej - organu złożonego z członków Kongresu i urzędników administracji, który monitoruje przestrzeganie praw człowieka na świecie.
Rozmawiała z nimi m.in. o budowie w Warszawie Muzeum Historii Żydów Polskich. Kongres ma udzielić dotacji w wysokości 5 milionów dolarów na tę inwestycję.
Komisja obserwuje m.in spór o restytucję prywatnego mienia w Polsce, zagrabionego przez nazistów i skonfiskowanego po wojnie przez władze komunistyczne - w tym należącego do obywateli żydowskiego pochodzenia.
"Nie ukrywano przed nami pewnego zniecierpliwienia, że tak długo sprawa ta nie jest uregulowana" - powiedziała min. Juńczyk- Ziomecka. Dodała, że "podawano przykłady Węgier i Czech", których parlamenty uchwaliły już ustawy o restytucji mienia.
Minister powiedziała, że zapewniła swoich amerykańskich rozmówców o politycznej woli załatwienia tej kwestii w Polsce.
Juńczyk-Ziomecka uczestniczyła w zeszłym tygodniu w Waszyngtonie na dorocznej konferencji Komitetu Żydów Amerykańskich (AJC), jednej z czołowych organizacji żydowskich w USA, która obchodzi stulecie swego istnienia.
Reprezentowała na niej Polskę w zastępstwie zaproszonego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który nie mógł przybyć i który przemówił przez telebim, podobnie jak premier Izraela Ehud Olmert. Gośćmi konferencji byli m.in.: prezydent Bush, kanclerz Niemiec, Angela Merkel, i sekretarz generalny ONZ, Kofi Annan.
Pani minister spotkała się też z działaczami waszyngtońskiej Polonii. Jak powiedziała, przedstawizła im m.in. nową politykę odznaczeń w Polsce - honorowania "zapomnianych działaczy opozycji trzeciego szeregu". Wielu z nich mieszka obecnie na emigracji.
pap, ss