Rachunek za kamienice

Po raz kolejny Trybunał w Strasburgu musi przywoływać polski rząd do porządku. Polscy politycy od lat stroili się w piórka „obrońców biednych” i nie pozwalali właścicielom kamienic podnosić czynszów do poziomu umożliwiającego opłacenie remontów budynków i zapewnienie godziwego zysku. W efekcie nie opłacało się w Polsce budować mieszkań na wynajem, a mała podaż mieszkań powodowała wysokie ceny wynajmu. Dodatkowo pozbawieni godziwych pieniędzy z wynajmu właściciele nie remontowali nieruchomości a te podupadały.

Politycy utrzymują, że cen najmu lokali nie można było poddać regułom wolnego rynku, ponieważ wiele osób nie byłoby wówczas stać na mieszkanie. Co ciekawe, kiedy w 1990 r. rząd Tadeusza Mazowieckiego uwalniał ceny mięsa, część polityków sprzeciwiała się temu argumentując w taki sam sposób. Dziś o tym, że jeszcze kilkanaście lat temu mięso było rarytasem nikt już nie pamięta.

Co więcej, przyjdzie nam wszystkim zapłacić rachunek za "miłosierdzie" polityków. Wyrok trybunału w Strasburgu otwiera właścicielom kamienic drogę do dochodzenia odszkodowań od skarbu państwa. Mogą one w sumie sięgnąć 14 mld zł, co oznacza, że każdy dorosły Polak z własnej kieszeni zapłaci ok. 500 zł. Warto o tym pamiętać przy następnych wyborach.

Aleksander Piński