Solana miał przekazać władzom irańskim pakiet propozycji w sprawie irańskiego programu nuklearnego, uzgodnionych w zeszłym tygodniu w Wiedniu przez sześć światowych potęg - Chiny, Rosję, Francję, USA, W. Brytanię i Niemcy. Na doręczeniu pakietu jego misja miała się skończyć, bowiem żadna ze stron nie przewidywała jakichkolwiek negocjacji w sprawie propozycji "szóstki".
Po przybyciu do Teheranu szef unijnej dyplomacji powiedział dziennikarzom, że przedstawiając inicjatywę adresowaną do Iranu, kraje zachodnie "chcą zapoczątkować nowe stosunki z Iranem". Solana dodał, że liczy, iż pakiet propozycji "umożliwi podjęcie rokowań opartych na zasadach zaufania i szacunku".
Szczegółów oferty nie ujawniono. Wiadomo jedynie, że "szóstka" uzależniła realizację propozycji od rezygnacji przez Iran z programu wzbogacania uranu. Według amerykańskiej prasy, oferta obejmuje udostępnienie Iranowi amerykańskich technologii rolnych, a także sprzedaż części zamiennych dla przestarzałych samolotów irańskich.
Zachód uważa, że Iran, wzbogacając uran, dąży do zdobycia broni jądrowej. Władze w Teheranie zapewniają, że ich program atomowy ma pokojowy charakter i służy produkcji energii elektrycznej.
pap, ss