Prezydent Lech Kaczyński powołał Aleksandra Szczygłę na szefa Kancelarii Prezydenta, a Roberta Drabę na jej wiceszefa. Szczygło został odwołany z funkcji wiceministra obrony narodowej na pół godziny przed nominacją na nowe stanowisko.
Szczygło, poseł PiS, funkcję wiceministra obrony narodowej pełnił w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.
L.Kaczyński podkreślił, wręczając nominację, że Szczygło należy do kręgu jego najbliższych współpracowników i przyjaciół. Prezydent przypomniał, że z nowym szefem swojej kancelarii współpracował wcześniej w NIK, Biurze Bezpieczeństwa Narodowego i w parlamencie.
Jak dodał, długo się wahał, czy poprosić premiera - najpierw Kazimierza Marcinkiewicza, a obecnie Jarosława Kaczyńskiego - o odwołanie Szczygły ze stanowiska wiceministra MON, bo - jak mówił prezydent - Szczygło był bardzo potrzebny w resorcie. "Muszę Państwa poinformować, że to odwołanie nastąpiło dosłownie przed 30 minutami" - powiedział prezydent podczas uroczystości.
Konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek powiedział, że Szczygło w związku z objęciem nowej funkcji będzie musiał zrzec się mandatu poselskiego. Jak tłumaczył, Konstytucja stanowi, że mandatu posła nie można łączyć z pracą w Kancelarii Prezydenta.
Mandat po Szczygle otrzyma ten kandydat z listy PiS (w okręgu, w którym startował Szczygło), który uzyskał najwyższe poparcie spośród osób, które nie weszły do Sejmu.
Będzie to Iwona Arent, która w wyborach parlamentarnych startowała z drugiej pozycji na liście PiS w Olsztynie. Z liczbą głosów plasującą ją na czwartym miejscu nie dostała się wówczas do Sejmu. Arent powiedziała, że ślubowanie poselskie ma złożyć podczas pierwszego po wakacjach posiedzenia Sejmu, które rozpoczyna się 22 sierpnia. Arent zamierza w Sejmie zajmować się przestrzeganiem praw człowieka, kwestiami rodziny, praw kobiet i polityki społecznej.
Przyszła posłanka ma 38 lat, urodziła się w Olsztynie. Ma 12-letniego syna Michała. Wykształcenie wyższe zdobyła na byłej Wyższej Szkole Pedagogicznej w Olsztynie na kierunku politologii i nauk społecznych. Ukończyła również podyplomowe studia na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim z zakresu rachunkowości.
Draba, który pełnił tymczasowo obowiązki szefa Kancelarii po tym, jak w czerwcu jej szef Andrzej Urbański podał się do dymisji, z powodu urlopu był nieobecny podczas środowej uroczystości. Prezydent przypomniał, że współpracował z Drabą jeszcze w urzędzie miasta Warszawy, gdy był prezydentem stolicy.
Prezydent podkreślił, że Draba był m.in. odpowiedzialny za odcinek legislacyjny prac Kancelarii. "Przy okazji chciałbym wspomnieć, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy Kancelaria przesłała do Sejmu projekty jedenastu ustaw - to tak na marginesie opowieści o małej aktywności obecnej prezydentury. Mój - szanowany przeze mnie - poprzednik (Aleksander Kwaśniewski) w ciągu całej kadencji miał 23 projekty ustaw" - powiedział prezydent.
Szczygło urodził się w 1963 roku; jest prawnikiem - ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Gdańskim pod opieką prof. Lecha Kaczyńskiego. Kształcił się też na University of Wisconsin w Stanach Zjednoczonych, gdzie otrzymał stypendium rządu USA. Przedmiotem rocznych studiów w 1996 roku było prawo i administracja publiczna.
Poprzedni szef Kancelarii - Andrzej Urbański - podał się do dymisji na początku czerwca w efekcie doniesień "Rzeczpospolitej" o jego powiązaniach biznesowych z Ryszardem Nawratem, oskarżonym o korupcję prominentnym działaczem SLD z czasów rządu Leszka Millera. Urbański mówił wówczas, że czuje się całkowicie niewinny, ale uważa, iż do wyjaśnienia sprawy nie może pełnić funkcji szefa Kancelarii Prezydenta.
pap, ab
L.Kaczyński podkreślił, wręczając nominację, że Szczygło należy do kręgu jego najbliższych współpracowników i przyjaciół. Prezydent przypomniał, że z nowym szefem swojej kancelarii współpracował wcześniej w NIK, Biurze Bezpieczeństwa Narodowego i w parlamencie.
Jak dodał, długo się wahał, czy poprosić premiera - najpierw Kazimierza Marcinkiewicza, a obecnie Jarosława Kaczyńskiego - o odwołanie Szczygły ze stanowiska wiceministra MON, bo - jak mówił prezydent - Szczygło był bardzo potrzebny w resorcie. "Muszę Państwa poinformować, że to odwołanie nastąpiło dosłownie przed 30 minutami" - powiedział prezydent podczas uroczystości.
Konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek powiedział, że Szczygło w związku z objęciem nowej funkcji będzie musiał zrzec się mandatu poselskiego. Jak tłumaczył, Konstytucja stanowi, że mandatu posła nie można łączyć z pracą w Kancelarii Prezydenta.
Mandat po Szczygle otrzyma ten kandydat z listy PiS (w okręgu, w którym startował Szczygło), który uzyskał najwyższe poparcie spośród osób, które nie weszły do Sejmu.
Będzie to Iwona Arent, która w wyborach parlamentarnych startowała z drugiej pozycji na liście PiS w Olsztynie. Z liczbą głosów plasującą ją na czwartym miejscu nie dostała się wówczas do Sejmu. Arent powiedziała, że ślubowanie poselskie ma złożyć podczas pierwszego po wakacjach posiedzenia Sejmu, które rozpoczyna się 22 sierpnia. Arent zamierza w Sejmie zajmować się przestrzeganiem praw człowieka, kwestiami rodziny, praw kobiet i polityki społecznej.
Przyszła posłanka ma 38 lat, urodziła się w Olsztynie. Ma 12-letniego syna Michała. Wykształcenie wyższe zdobyła na byłej Wyższej Szkole Pedagogicznej w Olsztynie na kierunku politologii i nauk społecznych. Ukończyła również podyplomowe studia na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim z zakresu rachunkowości.
Draba, który pełnił tymczasowo obowiązki szefa Kancelarii po tym, jak w czerwcu jej szef Andrzej Urbański podał się do dymisji, z powodu urlopu był nieobecny podczas środowej uroczystości. Prezydent przypomniał, że współpracował z Drabą jeszcze w urzędzie miasta Warszawy, gdy był prezydentem stolicy.
Prezydent podkreślił, że Draba był m.in. odpowiedzialny za odcinek legislacyjny prac Kancelarii. "Przy okazji chciałbym wspomnieć, że w ciągu pierwszych sześciu miesięcy Kancelaria przesłała do Sejmu projekty jedenastu ustaw - to tak na marginesie opowieści o małej aktywności obecnej prezydentury. Mój - szanowany przeze mnie - poprzednik (Aleksander Kwaśniewski) w ciągu całej kadencji miał 23 projekty ustaw" - powiedział prezydent.
Szczygło urodził się w 1963 roku; jest prawnikiem - ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Gdańskim pod opieką prof. Lecha Kaczyńskiego. Kształcił się też na University of Wisconsin w Stanach Zjednoczonych, gdzie otrzymał stypendium rządu USA. Przedmiotem rocznych studiów w 1996 roku było prawo i administracja publiczna.
Poprzedni szef Kancelarii - Andrzej Urbański - podał się do dymisji na początku czerwca w efekcie doniesień "Rzeczpospolitej" o jego powiązaniach biznesowych z Ryszardem Nawratem, oskarżonym o korupcję prominentnym działaczem SLD z czasów rządu Leszka Millera. Urbański mówił wówczas, że czuje się całkowicie niewinny, ale uważa, iż do wyjaśnienia sprawy nie może pełnić funkcji szefa Kancelarii Prezydenta.
pap, ab