Pokojowy Nobel dla "bankiera biednych"

Pokojowy Nobel dla "bankiera biednych"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pokojowy Nobel dla "bankiera biednych" z Bangladeszu prof. Mohammada Junusa i jego organizacji pomocy finansowej Grameen Bank był sporym zaskoczeniem, ale powszechnie został przyjęty z wielkim uznaniem wobec laureata.
"Każdy człowiek na Ziemi ma zarówno potencjał, jak i prawo do przyzwoitego życia. Ludziom z różnych kultur i cywilizacji Junus i Grameen Bank pokazali, że nawet najbiedniejsi z biednych mogą pracować na rzecz własnego rozwoju" - uzasadniał przyznanie nagrody Norweski Komitet Noblowski. "Nie będzie można osiągnąć trwałego pokoju, dopóki duże grupy ludności nie znajdą sposobu na wydostanie się z nędzy" - oświadczył komitet.

"To będzie dla mnie wielkie źródło inspiracji na przyszłość - powiedział Junus, nie kryjąc radości. - Jest związek między pokojem a biedą".

Założony w 1976 roku przez Junusa Grameen Bank udzielił już niewielkich pożyczek (mikrokredytów) blisko siedmiu milionom mieszkańcom Bangladeszu, niemal wyłącznie kobietom, uważanym tam za bardziej społecznie odpowiedzialne i przedsiębiorcze.

Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan, laureat pokojowej Nagrody Nobla w 2001 roku, z zadowoleniem przyjął przyznanie tego wyróżnienia "bankierowi biednych". Junus i jego bank "opracowali potężną broń, która pomaga światu w osiąganiu celów rozwojowych, pomagając ludziom w poprawie życia; przede wszystkim tym, którzy najbardziej tego potrzebują" - podkreślił Kofi Annan.

Gratulacje nobliście natychmiast złożyła premier Bangladeszu Chaleda Zia. Junusowi pogratulował również przewodniczący KE Jose Manuel Barroso.

Lech Wałęsa, polski laureat pokojowej Nagrody Nobla, nie ukrywa zaskoczenia Noblem dla Junusa. "Jestem zaskoczony (...) Lepiej byłoby (przyznać mu nagrodę) z ekonomii za dobry pomysł ekonomiczny. Natomiast pokojowa nagroda to jest jednak za walkę - z dyktatorami, brakiem braw człowieka, wolności" - powiedział były prezydent.

Natomiast Jan Szczyciński z przedstawicielstwa Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) w Polsce wyraził opinię, że nagroda Nobla dla prof. Junusa to docenienie wytężonej i często niewidocznej pracy ludzi na poziomie lokalnym. Praca taka jak ta "faktycznie zmienia świat, ratuje miliony istnień ludzkich". W ocenie Szczycińskiego nagroda "daje do zrozumienia, że jedną z koniecznych i skutecznych metod przeciwdziałania napięciom międzynarodowym jest eliminowanie skrajnego ubóstwa na świecie".

Działalność ekonomiczna prof. Junusa jest przykładem budowania pokoju społecznego w biednych krajach - uważa Tomasz Sadowski, współtwórca Fundacji Pomocy Wzajemnej "Barka".

Sekretarz Caritas Polska ks. Zbigniew Sobolewski powiedział, że należy się cieszyć, iż pokojowa Nagroda Nobla trafiła do człowieka, który za swój cel życiowy uważa walkę z ubóstwem.

Według przedstawiciela Polskiej Akcji Humanitarnej Grzegorza Grucy, działalność laureata "przywraca ubogim godność".

Junus zapowiedział, że swoją część nagrody przeznaczy na stworzenie firmy wytwarzającej tanią i bogatą w składniki odżywcze żywność dla biednych oraz na szpital.

pap, ab