Córka boi się przez głupiego redaktora do szkoły chodzić - mówi Danuta Hojarska, posłanka Samoobrony często parodiowana w "Szymon Majewski Show". Jak czytamy w tekście "Majewski - gnębiciel dzieci" w "Życiu Warszawy", posłanka zamierza wytoczyć gwieździe TVN proces, zainteresowała też sprawą rzecznika praw dziecka. "Kazałam ostatnio córce dwa dni do szkoły nie chodzić, by poczekać, aż to wszystko ucichnie, te szydzenie i te szykany" - zwierza się dziennikowi posłanka. "W technikum sześćset dzieciaków się z córki śmieje, co to ten Szymon z jej matki robi" - ubolewa. A co robi Szymon Majewski? Często zaprasza Hojarską, a ściślej - przebraną za nią aktorkę - do "Rozmów w tłoku" kończących jego poniedziałkowy show w TVN. Oprócz Hojarskiej pojawiają się tam parodie również innych znanych postaci świata polityki i kultury. Wszystkie są przerysowane, jednak - zdaniem posłanki Hojarskiej - w jej przypadku Majewski "przekracza wszelkie granice przyzwoitości". "On mnie kiedyś pokazał, że jestem złodziejką, że coś ukradłam. Innym razem, że mam zarost na klatce piersiowej, że mi się włosy wszędzie walają. Ubrał mnie jak jakąś wariatkę, a ja jestem zdrowa kobieta" - uważa Hojarska. Posłanka zamierza pozwać Majewskiego do sądu. "Nie chodzi o moje dobro, ale córki, która z płaczem do domu wraca. Wara mu od moich dzieci, on jest chory!" - grzmi parlamentarzystka. Złożenie pozwu nie wyczerpuje jednak arsenału środków, których w bitwie z gwiazdą TVN chce użyć Hojarska. Posłanka zaalarmowała bowiem również rzeczniczkę praw dziecka Ewę Sowińską, która "powiedziała, że się podłączy", a we wtorek z sejmowej mównicy pytała, czy jakichś kroków nie powinien przedsięwziąć resort edukacji. "Minister Giertych oglądał program Majewskiego, mówił mi, że był przerażony" - dodaje Hojarska.
Majewski - gnębiciel dzieci
Dodano: / Zmieniono: