Jak poinformowała firma energetyczna Stoen, o godz. 14.37 w stacji wysokiego napięcia znajdującej się przy ul. Towarowej nastąpiło zwarcie w rozdzielni 110 kV. "W wyniku tego zdarzenia wystąpiły wyłączenia w stacji Towarowa oraz w stacjach zasilających obszary dzielnic Śródmieścia, części Mokotowa i Woli. Służby techniczne natychmiast przystąpiły do usuwania zakłóceń w sieci" - napisano w komunikacie firmy.
Stoen poinformował także, że pierwszym klientom napięcie zostało przywrócone o godz. 15.05, a całkowite wznowienie zasilania nastąpiło pół godziny później.
Stoen "przeprasza wszystkich klientów, którzy odczuli brak zasilania".
Jak poinformował pełniący funkcję prezydenta Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz na konferencji prasowej w warszawskim Centrum Zarządzania Kryzysowego, "obszar awarii dotyczył stacji transformatorowych" i "sytuacja "wraca do normy".
Marcinkiewicz zadeklarował, że jeśli zostaną stwierdzone jakiekolwiek straty dla miasta, urząd miejski wystąpi do Stoenu o odszkodowanie.
"W momencie, kiedy raport Stoenu o przyczynach awarii dotrze do Centrum Zarządzania Kryzysowego, poinformujemy niezwłocznie. Chcemy, aby na piśmie Stoen wyjaśnił przyczyny awarii swoich urządzeń, które na chwilę zablokowały życie w mieście" - powiedział Marcinkiewicz.
W trakcie awarii nie działała sygnalizacja świetlna, nie było prądu w biurowcach, blokach mieszkalnych, sklepach, przejściach podziemnych. Wiele sklepów zostało z tego powodu zamkniętych, klienci mogli na drzwiach zobaczyć kartki z informacją w tej sprawie.
Mimo awarii nie było przerwy w ruchu metra, ponieważ pracowało ono na zasilaniu awaryjnym. Podobnie we wszystkich warszawskich szpitalach włączono zasilanie awaryjne i - jak powiedział Marcinkiewicz - awaria nie spowodowała w nich żadnych problemów ani szkód.
W momencie awarii urząd miasta wystąpił do stołecznej policji z prośbą o skierowanie policjantów ruchu drogowego na najważniejsze skrzyżowania, aby usprawnić ruch.
W związku z tym, na ulice stolicy - jak poinformował rzecznik Komendanta Stołecznej Policji Mariusz Sokołowski - skierowano w tym celu ok. 255 policjantów. Pracowali oni m.in. na skrzyżowaniach ulic, gdzie kierowali ruchem i pomagali rozładowywać korki.
Jak informowało wcześniej Centrum Zarządzania Kryzysowego Warszawy, z powodu przerw w dostawie prądu, w niektórych miejscach wystąpiły ograniczenia w dostawie wody.
pap, ss