"Próbą manipulacji" Giertych nazwał natomiast opublikowane przez piątkową "Gazetę Wyborczą" zdjęcia wiceprezesa Ligi Wojciecha Wierzejskiego z 2002 r. w towarzystwie "wszechpolaków i skinheadów". Jak dodał, "nie ma nic poza zdjęciem". "Tych zdjęć robimy setki w ciągu roku" - podkreślił. "Zachowujcie państwo zdrowy umiar i rozsądek w tym wszystkim. Wydaje mi się, że to co dziś zrobiła +Gazeta Wyborcza+ jest kpiną kpin i można to zbyć śmiechem" - powiedział wicepremier.
Film z imprezy neofaszystów na Śląsku, opublikowany we wtorek przez portal Dziennik.pl, przedstawia młodych ludzi, którzy bawią się na tle flag: polskiej i faszystowskiej, wznoszą nazistowskie okrzyki i palą pochodnie w kształcie swastyki. W kolejnych dniach sprawę opisywały także inne media: gazetowe wydanie "Dziennika" i "Fakt". Młodzież Wszechpolska zaprzecza, jakoby w imprezie brali udział członkowie tego stowarzyszenia. Media informowały, że wśród neofaszystów była asystentka Macieja Giertycha, działaczka Młodzieży Wszechpolskiej Leokadia Wiącek. Wiącek wyjaśniała w czwartek, że gdy brała udział w tym spotkaniu, nie była jeszcze członkinią MW. Przeprosiła za swoje zachowanie. Została jednak dyscyplinarnie zwolniona z pracy przez Macieja Giertycha i wykluczona z Młodzieży Wszechpolskiej.
W czwartek "Fakty" TVN podały , że wraz z "Gazetą Wyborczą" dotarły do zdjęć z imprez z udziałem działaczy Młodzieży Wszechpolskiej organizowanych w 2001 i 2002 roku. W piątek o sprawie napisała "GW". Według "Faktów" i "GW" działacze Młodzieży Wszechpolskiej zorganizowali w Lesznie koncerty zespołów RP Oi oraz Twierdza. Podczas pierwszego - w 2001 r. - pozowali do zdjęć, unosząc ręce w geście "Sieg Heil". Na drugim, w 2002 r., bawił się Wojciech Wierzejski, dziś wiceprezes LPR. Według Wierzejskiego, to "kłamliwa napaść" na niego. Wiceprezes LPR zapowiedział pozwanie do sądu wszystkich mediów, które dokonały tej "napaści".
Młodzież Wszechpolska w wydanym w piątek oświadczeniu napisała, że koncert w Lesznie, w którym uczestniczył Wierzejski, stanowił element obchodów 80-lecia tej organizacji. Był połączony m.in. z mszą świętą i konferencją naukową. Organizator tego koncertu Bartosz Rzeźniczak zaznaczył w oświadczeniu, że zgody na imprezę MW udzieliły władze Leszna; nie doszło na niej "do żadnych ekscesów" ani do łamania prawa. Rzeźniczak zaprzecza, jakoby podczas koncertu w Lesznie w 2002 r. doszło do propagowania treści faszystowskich, co "insynuują media". "Próby wyciągania wniosków ideologicznych z jednego, publikowanego już wielokrotnie zdjęcia z tego jawnego i wiele razy opisywanego przez media koncertu (...) po to by oczernić osoby na nim obecne, można określić tylko jako przykład paranoi politycznej +Gazety Wyborczej+" - czytamy w oświadczeniu. Oświadczenie nie odnosi się do koncertu w Lesznie z 2001 roku.
Przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak ocenił w piątek w rozmowie z dziennikarzami, że nie można bagatelizować roli liderów LPR - Romana Giertycha i Wojciecha Wierzejskiego - w tworzeniu Młodzieży Wszechpolskiej. Podkreślił jednocześnie, że Giertycha z rządu może wyrzucić premier. "Giertych, w swoich poglądach skrajna postać, został ministrem edukacji - to był poważny błąd. Być może premier poszukuje teraz różnych sposobności, aby pozbyć się Giertycha" - ocenił. Według szefa SLD, MW "stała się symbolem zła i nietolerancji". Olejniczak przypomniał, że liderzy Sojuszu zapowiedzieli złożenie do sądu wniosku w sprawie delegalizacji MW. "Zły symbol powinien przestać funkcjonować" - podkreślił.
Członkini władz MW Anna Jabłońska-Siarkowska zapewniła natomiast, że działalność stowarzyszenia jest zgodna z prawem. Podkreśliła, że organizacja potępia takie ideologie, jak faszyzm. "Młodzież Wszechpolska posiada statut i działa zgodnie z ustawą o stowarzyszeniach" - powiedziała. "Zdecydowanie potępiamy ideologie takie jak nazizm, faszyzm, komunizm. Wiemy z czym wiążą się te ideologie i jak bardzo Polska i Polacy ucierpieli będąc pod wpływem tych dwóch totalitaryzmów" - zaznaczyła Jabłońska-Siarkowska.
Sprawą imprezy neofaszystowskiej zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Zabrzu. Analizuje ją też specjalna komórka CBŚ, która zajmowała się m.in. sprawą strony RedWatch - na której publikowano faszystowskie treści oraz adresy i wizerunki osób określanych jako "wrogowie rasy".
Giertych i Młodzież Wszechpolska skierowali do prokuratora generalnego zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez uczestników neofaszystowskiej imprezy.
pap, ss