TVN, Agora, Polsat - coraz więcej polskich firm inwestuje w wirtualne serwisy wideo, bo to jedna z najbardziej perspektywicznych form reklamy w sieci, twierdzi "Rzeczpospolita". Za pięć lat tylko w USA firmy przeznaczą na tę formę promocji 3 mld dolarów. TVN chce mocniej zaistnieć w Internecie - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Co prawda materiały z TVN 24 są już dostępne w portalu Onet.pl, ale ambicje nadawcy są większe - chce dla nich stworzyć osobne miejsce w sieci. Coraz więcej materiałów telewizyjnych z zasobów Polsatu można znaleźć w portalu Wirtualna Polska. Filmiki zamieszczane są też na głównej stronie Gazeta.pl. Wyobraźnię internetowych wydawców najwyraźniej rozpala 1,65 mld dolarów, jakie wyszukiwarka Google zdecydowała się zapłacić za serwis YouTube. Znajdują się w nim właśnie krótkie filmy oraz reklamy. Według firmy analitycznej eMarketer w tym roku amerykański sektor reklamy wideo będzie wart 410 mln dolarów, czyli 2,6 proc. całego rynku reklamy internetowej. Ale już za pięć lat ma przynieść prawie 3 mld dolarów rocznie, czyli 8 proc. reklamowego tortu w USA. Polscy nadawcy nie chcą być w tyle za zagranicznymi, chociaż reklama internetowa wciąż ma u nas mniej więcej 4-proc. udział w całym reklamowym rynku. Jednak ten udział wciąż bardzo szybko rośnie - czytamy w artykule "Kto zgarnie miliardy w serwisach wideo".
Kto zgarnie miliardy w serwisach wideo
Dodano: / Zmieniono: