Eris była grecką boginią chaosu. Astronomowie z Międzynarodowej Unii Astronomicznej nazywając tak obiekt 2003 UB313, "puścili oko" do publiczności.
Chaos jaki spowodowało odkrycie obiektu Eris, przyspieszyło rozważania nad definicją planety. W efekcie, Pluton oficjalnie został z rodziny planet wykluczony, a przy okazji stworzono nową kategorię obiektów niebieskich, zwaną "planetami karłowatymi".
Wszystko wskazuje na to, że w pasie Kuiera, obiektów podobnych do Plutona, czy nawet większych - jak np. Eris, jest znacznie więcej. Dobrze, że odkryto Eris i podjęto odważną decyzję o wykluczeniu Plutona. Gdyby za planetę uznano Eris, trzeba byłoby uznać także inne podobne a jeszcze dzisiaj nie odkryte globy. A to mogłoby znaczyć, że planet w Układzie Słonecznym jest nie 9 czy 10, ale np. 15 a nawet 60 planet. Czy ktoś mógłby się tylu nazw nauczyć w szkole?
Wszystko wskazuje na to, że w pasie Kuiera, obiektów podobnych do Plutona, czy nawet większych - jak np. Eris, jest znacznie więcej. Dobrze, że odkryto Eris i podjęto odważną decyzję o wykluczeniu Plutona. Gdyby za planetę uznano Eris, trzeba byłoby uznać także inne podobne a jeszcze dzisiaj nie odkryte globy. A to mogłoby znaczyć, że planet w Układzie Słonecznym jest nie 9 czy 10, ale np. 15 a nawet 60 planet. Czy ktoś mógłby się tylu nazw nauczyć w szkole?