Górnik został znaleziony w kruszarce węgla na przenośniku, odbierającym urobek węglowy ze ściany wydobywczej 420 metrów pod ziemią. Nie dawał oznak życia.
Przyczyny i okoliczności wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach.
Pod względem liczby wypadków śmiertelnych mijający rok jest w Polsce najtragiczniejszy od ośmiu lat. W tym roku w całym górnictwie zginęło 48 górników, w tym 44 w kopalniach węgla kamiennego.
Jak wynika z danych przedstawionych przez WUG, w tym roku ogólna liczba wypadków w górnictwie węgla wzrosła prawie o 10 proc.; w całym polskim górnictwie nastąpił wzrost wypadkowości o 6 proc.
Do najtragiczniejszego wypadku doszło 21 listopada w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej, gdzie wybuch metanu i pyłu węglowego zabił 23 górników. Była to największa katastrofa w polskim górnictwie od blisko 30 lat.
ab, pap