Pierwszy na świecie „wykrywacz duchów”!
Urządzenie do wykrywania ektoplazmy (według badań paranaukowych, gęsta substancja, z której składają się duchy) trafi niebawem do sprzedaży na całym świecie. Urządzenie o nazwie Proton Pack dostępne będzie także w Polsce. Przyrząd ma wykrywać obecność ektoplazmy, innymi słowy – sprawdzimy dzięki niemu, czy w naszym otoczeniu znajdują się byty pochodzące z przestrzeni pozaziemskich.
Proton Pack wyposażony jest w zminiaturyzowany cyklotron nadprzewodzący, który przyspiesza ruch wstrzykiwanych protonów w komórkach plazmowych wodoru. Temperatury utrzymywane są przez zbiornik helu i aktywną chłodnicę kriogeniczną zamontowaną w urządzeniu. Substancja kierowana jest do ergonomicznie zaprojektowanej „różdżki”, za pomocą której będziemy mogli skierować wykrywacz duchów na wskazany obszar. Zminiaturyzowana maszyneria znajduje się w pudełku w formie plecaka, który dzięki budowie psychokinetycznej nie obciąża kręgosłupa. Co więcej, całość uniemożliwia sprzężenie zwrotne hałasu widmowego.
Proton Pack trafia do sprzedaży po 30 latach prac i ulepszeń. Dystrybutorem i producentem urządzenia jest firma Sony. Urządzenie waży 6,66 kg, wykorzystuje tę samą technologię, jaka używana jest w smartfonach Sony z serii Xperia Sony Mobile Communications. Producent zapewnia, że całe oprzyrządowanie (np. ładowarka) jest spójne z produktami Sony. Proton Pack posiada zdolność przechwytywania ruchu (podobnie jak aparaty firmy – ok. 960 klatek na sekundę), co da możliwość cyfrowego zarejestrowania fotografowanego obiektu. Dzięki wbudowanemu systemowi Sony 4K Ultra Short Throw Projektor, użytkownik będzie miał szansę obserwacji utrwalonych treści. Urządzenie jest sprzężone technologicznie z innymi produktami Sony Bravia. Produkt jest wodoodporny.
Nad Proton Pack inżynierowie Sony współpracowali z inżynier nuklearną, dr Jillian Holtzman. Szef Sony, Kazuo Kirai: – Doskonałość Proton Pack jest spełnieniem naszego snu, wielkim krokiem w innowacyjność, z której słynie Sony i z której jesteśmy dumni. Nad prototypem pracował przed laty dr Egon Spengler z Columbia University. Teraz produkt jest gotowy do wprowadzenia na rynek.