Kto finansuje partyjne kampanie? Na liście m.in. politycy, biznesmeni i ksiądz
Kampanię wyborczą PiS finansowali głównie jej politycy: posłowie, senatorowie, europosłowie, samorządowcy, lokalni działacze. Największą kwotę przekazał na kampanię wiceminister skarbu państwa Marek Zagórski (43 tys. zł). Wicepremier Piotr Gliński wpłacił 20 tys. zł. Przelew na 11,2 tys. zł zrobiła była dziennikarka "Gazety Polskiej" Joanna Lichocka. Premier Beata Szydło wpłaciła tylko 5 tys. zł, minister ds. służb Mariusz Kamiński - 2 tys. zł, szef komitetu wykonawczego i wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński - 1 tys. zł. W ewidencji nie ma wpłaty od ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.
Biznes wspiera Platformę
Wojciech Kostrzewa, wiceszef rady nadzorczej TVN, wpłacił na fundusz wyborczy PO 10 tys. zł. Przekazał również 20 tys. zł na fundusz wyborczy Nowoczesnej. Po 5 tys. zł wpłacili Henryka Bochniarz, szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan", i Henryk Orfinger, prezes firmy kosmetycznej Dr Irena Eris. Były prezes PKN Orlen Igor Chalupec przekazał 3 tys. zł.
PO wsparli również m.in. ksiądz Kazimierz Sowa, który wpłacił 10 tys. zł, były premier Włodzimierz Cimoszewicz (5 tys. zł) i były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka Janusz Steinhoff - 1 tys. zł. Toruński przedsiębiorca Jarosław Kłapucki, znajomy szefa regionu kujawsko-pomorskiego Tomasza Lenza, przekazał Platformie 26,2 tys. zł, a jego partnerka Julita Tułodziecka - kolejne 26,2 tys. zł.
Z dokumentów, które złożył PiS wynika, że w 2015 r. partia Jarosława Kaczyńskiego zebrała z wpłat na fundusz wyborczy ponad 12 mln zł. Platforma Obywatelska zgromadziła 8,7 mln zł (plus ponad 900 tys. zł darowizn), a Nowoczesna Ryszarda Petru - 8,6 mln zł.