Petru nie wykluczył budowy "wielkiego obozu" z PO, ale dogaduje się z Dutkiewiczem
– Byłbym zwolennikiem przyjaznej konkurencji. Oczywiście zobaczymy co będzie za kilka lat, gdy będziemy zbliżać się do wyborów. Wtedy będzie trzeba poszukać najbardziej optymalnego rozwiązania – powiedział Petru. Dodał, że „być może” konieczne będzie stworzenie „wielkiego obozu”, który byłbym przeciwwagą dla „obozu PiS-owskiego”.
Przewodniczący .Nowoczesnej wskazał równocześnie, iż ma nadzieję, że „sprawa wrocławska nie utrudni współpracy”. Odniósł się w ten sposób do przejścia sześciu wrocławskich radnych Platformy Obywatelskiej do jego formacji.
Przejście polityków
Mimo transferu, radni pozostają w tej samej koalicji. - Apeluję do członków PO, by nie odbierali tego jako wrogie przejęcie, tylko przyjazne. W tej koalicji Platforma jest, więc to jest sygnał do chęci dalszej współpracy – zauważył Petru. Zapewnił, że o fakcie przejścia radnych miejskich z Wrocławia nie rozmawiał z liderem Platformy Grzegorzem Schetyną. – Uważam, że to kwestia lokalna – zapewnił.
Czytaj też:
Sześciu radnych PO przechodzi do Nowoczesnej
– Grupa sześciu radnych z Wrocławia dołączyła do Nowoczesnej. Tym samym zawieramy koalicję z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem. Bardzo cieszę się z tej koalicji nie tylko dlatego, że Wrocław potrzebuje stabilności na najbliższe lata, ale również dlatego, że jest to miasto, w którym się urodziłem i wychowałem. To dla mnie osobisty, ważny moment. Jestem przekonany, że razem będziemy mogli wspierać działania, by Wrocław był jeszcze bardziej nowoczesny – mówił Ryszard Petru podczas specjalnej konferencji prasowej.