Praca dla więźniów? Rząd ma swój pomysł
Na razie nie są znane szczegóły tego pomysłu. Nie wiadomo, ile miałoby powstać takich hal produkcyjnych. Wiele zależy od tego, czy przedsiębiorcy byliby zainteresowani ich powstaniem i działalnością. Rząd wesprze budowę tego typu obiektów, jeśli będzie pomysł na ich wykorzystanie. Mogłoby powstać nawet kilkadziesiąt hal.
Ile zarobiliby więźniowie za swoją pracę? Zgodnie z werdyktem Trybunału Konstytucyjnego, osadzeni zatrudnieni przy produkcji muszą zarabiać co najmniej tyle, ile wynosi minimalna stawka godzinowa. Wiceminister Patryk Jaki przyznał jednak, że w tej kwestii jest pewne pole manewru i ma na to swój pomysł.
"Zachowanie SN skandaliczne"
– Zachowanie Sądu Najwyższego jest skandaliczne. Albo ktoś celowo chce wprowadzać w państwie anarchię, bo czuje zobowiązanie wobec PO, albo nie czytał konstytucji – stwierdził w rozmowie z RMF FM wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Patryk Jaki komentując ustawę Sądu Najwyższego stwierdził, że jest to „sytuacja bezprecedensowa” i „skandaliczny nacisk na niezawisłość sędziów liniowych”. – To znaczy, albo ktoś celowo chce wprowadzać anarchię w państwie, dlatego chociażby, że czuje zobowiązanie wobec PO czy wobec Bronisława Komorowskiego, który na przykład wybrał prezes SN i czuje to zobowiązanie i chce celowo wprowadzać anarchię w państwie, żeby pomóc PO. Albo jest też druga możliwość - dawno nie czytał konstytucji, ponieważ artykuł 190 konstytucji o czym mówi? Mówi o tym, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wchodzą w życie w momencie opublikowania – stwierdził wiceminister sprawiedliwości.