Waszczykowski tłumaczy nieobecność na Forum Europejskim w Berlinie. „O drugiej nad ranem dotarłem do domu”

Dodano:
Witold Waszczykowski Źródło: Newspix.pl / KAROL SEREWIS
– O drugiej nad ranem dotarłem do domu po debacie w Sejmie. O szóstej miałem mieć samolot. I po co miałem lecieć, żeby wystąpić na 15 minut w niemieckiej telewizji? – tak Witold Waszczykowski tłumaczy swoją nieobecność na Forum Europejskim w Berlinie.

Witold Waszczykowski miał wziąć udział w spotkaniu przed obchodami 25. lecia podpisania traktatu o dobrym sąsiedztwie z Niemcami. Szef polskiej dyplomacji tłumaczy jednak, że w przybyciu do Berlina przeszkodziły mu „obowiązki parlamentarne". Dodał także, że nie odpowiadała mu formuła spotkania. – Miała być konferencja, a okazało się, że to telewizyjne show – tłumaczył w rozmowie z Fakt24 Waszczykowski.

Prof. Jan Sibora znawca protokołu dyplomatycznego nazwał decyzję Witolda Waszykowskiego „dużym afrontem". – Tam byli politycy z europejskiego „topu", tam po prostu wypada być – stwierdził. Jak dodał ekspert, odmówienie udziału w tej dyskusji w kontekście napiętych stosunków polsko-niemieckich to „zły sygnał”.

Witold Waszczykowski w rozmowie z Fakt24 przyznał jednak, że w ciągu najbliższych tygodni spotka się z szefem niemieckiej dyplomacji, Frankiem Walterem Steinmeierem co najmniej dwa lub trzy razy. – I to oko w oko, nie w telewizji – zapewnił. 

Źródło: Fakt24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...