Morawiecki mówi o dyskryminacji Polaków i chce progu wyborczego dla mniejszości w Polsce
Kornel Morawiecki podkreślił, że w dokumencie nie ma mowy choćby o reparacjach wojennych, czy mniejszości polskiej w Niemczech. Poseł wskazał na dysproporcje w traktowaniu mniejszości niemieckiej w Polsce i polskiej w Niemczech. Podkreślił, że mniejszość polska "nie ma żadnego głosu na ogólnoniemieckim forum". – Powinien być w ogóle wprowadzony mechanizm, który w krajach europejskich daje mniejszościom etnicznym prawo w parlamentach, że duże partie powinny może brać przedstawicieli mniejszości jako swoich kandydatów – proponował Morawiecki.
– Ten traktat zmienił widzenie II wojny światowej, i to jest straszne, że świat, ze prezydent Obama parę lat temu użył krzywdzącego a nawet obrażającego Polaków terminu "polski obóz koncentracyjny – podkreślił Morawiecki. Dodał, że przeciwko stosowaniu takich określeń powinni protestować Niemcy, jako sojusznicy i członkowie UE.
Próg wyborczy dla mniejszości?
Mecenas Stefan Hambura przypomniał o orzeczeniu Trybunału w Strasburgu z 28 stycznia 2016 roku, dotyczącym mniejszości fryzyjskiej w jednym z landów niemieckich, która nie była zwolniona z 5-procentowego progu wyborczego. Trybunał w wyroku stwierdził, że można dla mniejszości narodowych wprowadzać 5-proc. próg wyborczych. Jak stwierdził mecenas,orzeczenie Trybunału w Strasburgu oznacza, że warto się może zastanowić, by wprowadzić 5-procentowy próg wyborczy dla wszystkich mniejszości narodowych w Polsce, by "nie było dyskryminacji wśród tej faktycznej dyskryminacji w Sejmie". – Pomysł pana marszałka, by uwzględnić przedstawicieli mniejszość na listach partii jest o wiele lepszy. To bardziej demokratyczne rozwiązanie, niż uprzywilejowanie tylko jednej z mniejszości – mówił Hambura. Mecenas przyznał, że marszałek senior wykazał poparcie dla pomysłu wprowadzenia progu wyborczego dla mniejszości