Samolot pasażerski zniknął z radarów. 66 osób na pokładzie

Dodano:
Airbus A320-200 linii EgiptAir Źródło: Wikipedia / CC
Samolot pasażerski egipskich linii lotniczych EgiptAir, lot MS80, zmierzający z Paryża do Kairu zniknął z radarów - podał w czwartek rano przewoźnik. Po godzinie 8:30 władze lotnicze Egiptu poinformowały, że Airbus A320 z 66 osobami na pokładzie rozbił się.

Linie lotnicze informują, że samolot wystartował z Paryża w środę o godzinie 23:09. Tuż po wejściu w egipską przestrzeń powietrzną utracono kontakt z maszyną. Kontakt z samolotem został utracony około godziny 2.30, a nie 15 minut później,jak informowano na początku. Wówczas samolot znajdował się na wysokości  37 tys. stóp - około 11 km nad ziemią. Po godzinie 8 rano egipskie władze podały, że o godzinie 4.26 czasu lokalnego wojsko odebrało sygnał alarmowy z samolotu. 

Egipski minister ds. cywilnego ruchu lotniczego przekazał informację o rozpoczęciu poszukiwań maszyny oraz prowadzenia akcji ratunkowej. Według danych na stronie flightradar24.com samolot znajdował się nad Morzem Śródziemnym w momencie, gdy zniknął z radarów. Egipskie ministerstwo lotnictwa cywilnego podało, że obecnie są gromadzone informacje na temat stanu technicznego maszyny. 

66 osób na pokładzie

Przewoźnik poinformował na Twitterze, że na pokładzie Airbusa A320 znajduje się 56 pasażerów, w tym jedno dziecko i dwoje niemowląt. Oprócz tego lot obsługiwało 7 członków załogi oraz 3 osoby z personelu odpowiedzialnego za bezpieczeństwo. Przewoźnik podał dane dotyczące narodowości osób znajdujących się na pokładzie. Lotem  MS80 podróżowało 15 Francuzów, 30 Egipcjan, 1 Brytyjczyk, 1 Belg, 2 Irakijczyków, 1 obywatel Kuwejtu, 1 obywatel Arabii Saudyjskiej 1 obywatel Czadu, 1 Portugalczyk, 1 Kanadyjczyk. Pilot, który siadł za sterami maszyny miał wylatanych 6275 godzin, z czego 2101 na tym typie samolotu. 

Poszukiwania

Władze Egiptu poinformowały, że w rejon zginięcia samolotu zostały skierowane wojskowe samoloty. Swoją ekipę i sprzęt wysłał również przewoźnik. Wkrótce Grecja zadeklarowała, że także przystępuje do akcji ratowniczej. Tamtejsze MON przekazało, że do akcji poszukiwawczej na południowym obszarze Morza Śródziemnego wysłana została wojskowa fregata.

Na greckiej wyspie Karpathos stacjonują helikoptery gotowe ruszyć do akcji ratowniczej na morzu. Władze Grecji podały takżę, że otrzymały informację od kapitana statku handlowego, który utrzymuje, że w odległości około 130 mil morskich na południe od wyspy Karpathos widział "płomienie na niebie".

Źródło: Reuters / Twitter
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...