Bomba w autobusie we Wrocławiu. RMF FM: Miała zapalnik czasowy

Dodano:
policja, radiowóz (fot. ˆ Radoslaw Maciejewski/Fotolia.pl)
Jak poinformowało RMF FM, ładunek, który został podłożony w autobusie miejskim we Wrocławiu, wyposażony był w zapalnik czasowy. Sprawą zajmuje się prokuratura, śledztwo dotyczy usiłowania zabójstwa wielu osób.

Przypomnijmy, w czwartek 19 maja, krótko przed godziną 14 kierowca autobusu miejskiego we Wrocławiu poinformowany przez pasażera zatrzymał autobus i wyniósł podejrzany pojemnik z pojazdu. Do zdarzenia doszło na przystanku autobusowym w pobliżu skrzyżowania ulic Dworcowej i Kościuszki. Chwilę po tym jak mężczyzna odstawił pojemnik na chodniku, nastąpił wybuch. Przechodząca obok starsza kobieta odniosła powierzchowne obrażenia. Została przetransportowana do szpitala.

Zawartość pojemnika będą badać szczegółowo pirotechnicy. Prawdopodobnie znajdowały się w nim m.in. gwoździe, śruby i saletra. 

Czytaj też:
Ładunek wybuchowy we wrocławskim autobusie. Starsza kobieta ranna w eksplozji

– Sytuacja jest opanowana. Wyjaśniamy wszelkie okoliczności tej sprawy. Będziemy sprawdzać, kto pozostawił reklamówkę z pojemnikiem w pojeździe – mówił Łukasz Dutkowiak z biura prasowego dolnośląskiej policji. Policja jest w posiadaniu nagrania z kamer monitoringu. Na jego podstawie wytypowała osobę, która mogła zostawić ładunek w autobusie. Póki co nie został upubliczniony wizerunek domniemanego sprawcy.  – Od razu przekazaliśmy funkcjonariuszom zapis z monitoringu w autobusie, gdzie znaleziono reklamówkę – powiedział pracownik MPK.

Źródło: RMF 24 / /TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...