Lewicowa polityk zaatakowana tortem. Powód? Słowa o uchodźcach
Wagenknecht siedziała w pierwszym rzędzie, słuchając przemówienia szefa partii Bernda Riexingera, kiedy w jej stronę ruszył wywodzący się ze skrajnej lewicy mężczyzna. W dłoniach trzymał z tort, którym rzucił w twarz polityk. Kobieta, asekurowana przez kolegów opuściła salę bocznym wyjściem. Powodem ataku działacza "Antyfaszystowskiej Inicjatywy" na deputowaną był jej kontrowersyjne wypowiedzi dotyczące ograniczenia liczby uchodźców, którzy trafiają do Niemiec.
Na lewicową polityk na początku roku spadła krytyka z powodu jej antyimigranckich komentarzy po styczniowych atakach seksualnych i rabunkowych na kobiety w Kolonii. Kobieta otwarcie opowiadała się też przeciwko polityce migracyjnej rządu Merkel i postulowała zmniejszenie liczby przyjmowanych osób. – Oczywiście, że są górne granice. Patrząc obiektywnie, Niemcy nie mogą przyjąć następnego miliona uchodźców – przekonywała. Innym razem twierdziła, że "osoby, które nadużywają praw przysługujących gościom, tracą te prawa".
Politycy "Die Linke" potępili atak na swoją koleżankę. W ten weekend w Magdeburgu odbywa się konwent Lewicy, podczas którego ma zostać wybrane prezydium partii.