Szef NATO potwierdza zamiar wysłania czterech batalionów na wschodnią flankę
Taka decyzja NATO oznacza, że do krajów flanki wschodniej w sumie przyjedzie około 4,5 tys. żołnierzy z krajów członkowskich. Na razie swoją chęć udziału w misji zgłosiły Niemcy, Kanada, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone. Nie zostało jeszcze ustalone, który kraj będzie odpowiadał za poszczególne bataliony, trwają rozmowy w tej sprawie.
Ze słów Stoltenberga wynika, że taka decyzja stanowi odpowiedź na zachowanie Rosjan – Działania NATO mają charakter obronny, są proporcjonalne oraz zgodne z umowami międzynarodowymi, a także z aktem stanowiącym Rosja-NATO. Bez wątpliwości to, co robimy, jest odpowiedzią na działania Rosji na Krymie i na Ukrainie – podkreślił Sekretarz Generalny NATO.
W 2015 roku po raz pierwszy od wielu lat NATO odnotowało wzrost wydatków na obronność wśród krajów członkowskich z Europy oraz Kanady - zauważył Stoltenberg i dodał, że w 2016 roku można się spodziewać, że taki trend będzie się utrzymywał. Z zaprezentowanych przez Stoltenberga danych wynika, że w 2016 r. wydatki obronne krajów europejskich oraz Kanady mają wzrosnąć o 1,5 pkt proc., co w praktyce oznacza wzrost o ponad 3 mld dolarów.
Czytaj też:
Cztery bojowe grupy batalionowe oraz składy sprzętu wojskowego. NATO wzmacnia wschodnią flankę