Pjongjang stawia warunki. Były więzień ma przestać "paplać"
46-letni Amerykanin Kenneth Bae został aresztowany w listopadzie 2012 r. w Nadzin w Korei Północnej. W kwietniu 2011 roku Sąd Najwyższy skazał go na 15 lat ciężkich robót za "zbrodnie przeciwko Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej".
W 2014 roku Bae wrócił do kraju i zajął się pisaniem pamiętników. Opisywał w nich swój pobyt w koreańskim więzieniu. Ponadto często publicznie krytykuje władze w Pjongjangu.
"Tak długo, jak Kenneth Bae będzie paplał, nie pójdziemy na żaden kompromis i nie będziemy negocjować ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie zwolnienia amerykańskich obywateli” - poinformowała agencja KCNA. Podkreślono też, że „jeśli Bae nie przestanie mówić krytycznie o Korei Północnej, amerykańscy kryminaliści będą w godnej pożałowania sytuacji i już nigdy nie postawią stopy na swojej ojczystej ziemi”.
Amerykański student skazany na 15 lat ciężkich robót
W połowie marca Sąd Najwyższy Korei Północnej skazał amerykańskiego studenta na 15 lat ciężkich robót. Otto Warmbier był oskarżony o przestępstwa przeciwko państwu. 21-letni student Uniwersytetu Wirginia został zatrzymany w styczniu w związku z incydentem w hotelu w Pjongjangu. Zorganizowano specjalną konferencję prasową, na której student poinformował, że zerwał propagandowe zdjęcie w części hotelu, która jest przeznaczona dla personelu.
Pozarządowa organizacja, zajmująca się ochroną praw człowieka Human Rights Watch (HRW) potępiła wyrok, który usłyszał 21-latek. „Skazanie Otto Warmbiera na 15 lat ciężkich robót za ten wybryk jest oburzające i szokujące. Nie powinno to dojść do skutku” - przekazał w oświadczeniu Phil Robertson, zastępca dyrektora azjatyckiego oddziału HRW.