Były szef MON: Nie grożą nam zielone ludziki. Bardziej podatne są kraje bałtyckie

Dodano:
Zielone ludziki na Krymie (fot. wikipedia/domena publiczna/E. Arrott)
Były minister obrony narodowej, a obecnie senator Platformy Obywatelskiej Bogdan Klich na antenie Polsat News przekonywał, że Polska nie jest zagrożona działaniem „zielonych ludzików”, wyjaśniał dlaczego PO chce odwołania Antoniego Macierewicza oraz wskazywał na źle wybrany moment do wysyłania wojsk na Bliski Wschód.

– Krajami bardziej podatnymi na tego typu operacje wojskowe (destabilizująca aktywność tzw. zielonych ludzików – red.) są kraje bałtyckie, a zwłaszcza Łotwa, gdzie jest znacząca mniejszość rosyjskojęzyczna – mówił Klich.

Wniosek o usunięcie Macierewicza

Były szef MON pytany był również o powody złożenia wniosku o odwołanie Antoniego Macierewicza z pełnionego urzędu. Wyjaśnił, że zarzuty opublikowane w weekendowym wydaniu „Gazety Wyborczej” "to poważna skaza na wizerunku Antoniego Macierewicza i w tej sytuacji powinien złożyć przed Sejmem bardzo poważne wyjaśnienia".

Wysłanie wojsk na Bliski Wschód

Bogdan Klich stwierdził także, że  „czas na podejmowanie i komunikowanie” decyzji o zaangażowaniu się Polski w walkę z tzw. Państwem Islamskim  „przed Światowymi Dniami Młodzieży i w wigilię szczytu NATO jest czasem wyjątkowo niefortunnym, bo to są dwa takie zdarzenia, które są na celowniku terrorystów”. Polityk dodał, że mimo iż rząd nie ma obowiązku wyjaśniania powodu takiej decyzji, to "jest taka potrzeba", ponieważ m.in. walka z Daesh ma charakter globalnej koalicji, ale bez sztandaru NATO, a operacje w Iraku i Syrii „to będą operacje, które będą trwały jeszcze długo i będą wywoływały szereg politycznych i wojskowych konsekwencji”. - Polscy żołnierze jak raz już się tam znajdą, to będą tam przebywać przez dłuższy czas - dodał.

Źródło: Polsat News
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...