Chłosta i strzyżenie na łyso. Tak motywowali pracowników banku

"Bicie to model szkoleniowy, który praktykuję już od wielu lat" - wyjaśnił Jiang Yang na swoim mikroblogu, zwalniając tym samym z bezpośredniej odpowiedzialności kierownictwo banku. Władze Changzhi Zhangze Rural Commercial Banku wynajęły firmę szkoleniową z Szanghaju, by przeprowadziła kurs, który miał uwolnić w pracownikach "przełomową wydajność".

Po dniu spędzonym na szkoleniu, w którym udział brało 200 pracowników, trener personalny postanowił poświęcić więcej czasu ośmiorgu, którzy mieli najsłabsze wyniki. Jiang zażądał od nich wyjaśnień. Wówczas jeden z nich przyznał, że nie starał się wystarczająco, kolejny wyraził żal, że "nie dokonał przełomu", następny skarżył się na brak pracy zespołowej.

Po wysłuchaniu wyjaśnień trener personalny zalecił kursantom, by przygotowali się do bicia, następnie kilkakrotnie wychłostał każdego z nich kijem po pośladkach. Jak donoszą lokalne media oraz władze, na które powołuje się agencja Reutera, mężczyzna miał też ogolić głowy mężczyznom i ostrzyc kobiety. Do internetu wyciekł filmik ze zdarzenia, przez co sprawa została nagłośniona.

W poniedziałek opublikowane zostało oświadczenie banku, w którym szkolenie zostało określone jako "niewłaściwe". Prezes banku został zawieszony, a prowadzący szkolenie Jiang ma publicznie przeprosić pracowników, na których praktykował swoje kontrowersyjne metody.