Saakaszwili: Trudno uwierzyć, że to, co stało się w Smoleńsku, było wypadkiem
Micheil Saakaszwili podkreślił, że „nie jest wielkim zwolennikiem teorii spiskowych”, ale w sprawie katastrofy smoleńskiej jest jego zdaniem „zbyt dużo zbiegów okoliczności”. – Trudno uwierzyć, że stało się ta bez działania zewnętrznego, ale jak wspomniałem powinno to zostać zbadane przez dalsze śledztwo. Problem polega na tym, że Rosja nie współpracuje w tym śledztwie i wszyscy to wiemy, bo taka jest Rosja. To okazywanie okrutnego braku szacunku dla Polski, jako państwa i zasad ludzkiego zachowania – dodał polityk.
Polityk przyznał, że Lech Kaczyński chciał, aby Saakaszwili również udał się do Katynia, by podnieść rangę uroczystości, a zarazem upamiętnić polskich oficerów pochodzenia gruzińskiego. – Nie mogłem się zgodzić, bo Rosjanie mnie nie wpuszczą, a jeśli wpuszczą to na pewno już mnie nie wypuszczą ze swojego terytorium. Okazało się, że on nigdy nie wrócił – powiedział
Katastrofa smoleńska
W katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 najważniejszych osób w państwie, w tym prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych wraz z szefem Sztabu Generalnego gen. Franciszkiem Gągorem. Na pokładzie znajdowała się także liczna reprezentacja Sejmu i Senatu oraz urzędnicy Kancelarii Prezydenta.r