Rosyjskie nuklearne "Białe Łabędzie" powstaną wcześniej, ale trudno mówić o sukcesie
Dowódca rosyjskiego lotnictwa gen. Wiktor Bondariew ogłosił, że pierwszy Tu-160 w wersji M2 zostanie wyprodukowany wcześniej, niż pierwotnie zapowiadano, bo już w 2018 roku. Seryjna produkcja bombowców ma rozpocząć się 5 lat później. - Pierwsza maszyna produkcyjna będzie gotowa w 2021 roku. Produkcja seryjna ruszy w 2023 - obwieścił. Zdradził również, że wojsko zakupi minimum 50 Białych Łabędzi.
Informacje o kontynuowaniu produkcji Tu-160M2 oznaczają jednocześnie porzucenie prac nad zupełnie nowym programem PAK-DA. Według ekspertów taka decyzja spowodowana jest problemami finansowymi rosyjskiej armii, wynikającymi ze spadków cen ropy i ogólnej zapaści krajowej gospodarki. Nie stwierdzono jednoznacznie, że program PAK-DA już nigdy nie zostanie wznowiony, jednak nie podano również nawet przybliżonej daty powrotu do tego pomysłu.
Wersja M2 ma różnić się od podstawowej ulepszonym silnikiem i unowocześnionymi rozwiązaniami elektronicznymi. Rosjanie twierdzą, że po modernizacji możliwości tego modelu "zwiększą się dwukrotnie". Po wprowadzeniu ulepszeń, Tu-160M2 ma być najszybszym tego typu samolotem świata, zdolnym poruszać się dwa razy szybciej od dźwięku. Zaletą Białych Łabędzie ma być też ich ładowność - na ich pokładzie zmieści się duży ładunek rakiet dalekiego zasięgu z głowicami nuklearnymi.