Uległość, kolesiostwo, dzielenie Polaków. Nowoczesna wylicza grzechy Dudy

Dodano:
Posłowie .Nowoczesnej podczas konwencji Źródło: Newspix.pl / JAKUB NICIEJA / FOTONEWS
6 sierpnia mija rok od zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na prezydenta. Nowoczesna na zorganizowanej z tej okazji przed Pałacem Prezydenckim konferencji prasowej zaprezentowała "grzechy" Dudy.

Posłowie partii Ryszarda Petru zarzucili Andrzejowi Dudzie m.in. uległość. Ich zdaniem prezydent "nie jest samodzielną głową państwa, lecz »przedłużeniem ręki« Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza. Kolejny zarzut wobec prezydenta to łamanie konstytucji. .Nowoczesna przekonuje, że Andrzej Duda "wielokrotnie złamał konstytucję, której przysięgał bronić". – Nie powołał sędziów TK i sędziów powszechnych, podpisując bezprawne ustawy – wyliczała Joanna Schmidt.

Kolesiostwo – to zdaniem .Nowoczesnej kolejny grzech Dudy. Jako przykład tak postrzeganych zachowań posłowie przywołują podpisywanie przez prezydenta ustaw, które, ich zdaniem, "pomagają działaczom PiS szybko przejąć stołki". Opozycja w tym kontekście przypomniała głowie państwa także sprawę ułaskawienia Mariusza Kamińskiego.

Wreszcie, według posłów .Nowoczesnej, Andrzej Duda "nie jest prezydentem całego narodu" oraz "uprawia turystyczną politykę zagraniczną". – Okłamywanie – ciężki grzech, bo okłamał swoich wyborców – wskazała posłanka .Nowoczesnej. – Obiecywał, że bez szkód dla budżetu państwa w pierwszym roku wprowadzi ustawą frankową, podniesie kwotę wolną od podatku i obniży wiek emerytalny – wyliczała. Jako ostatni grzech Schmidt wymieniła "kompromitację urzędu".

Czytaj też:
Pierwszy rok prezydentury Andrzeja Dudy. "To jedno określenie przylega do prezydenta i nikt z tym nic nie robi"

Źródło: X / /Nowoczesna
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...